Ja też się troche boję, a momentami nawet bardzo. A za pierwszym razem nie bałam się wcaale
czytałam ostatnio, że to normalne, że kobiety, które już rodziły boją się bardziej.
No i dla mnie też najgorsze to zostawienie synka.W sumie przez rok pracowałam i dziadki sie nim zajmowali ale na noc jeszcze g nie zostawiałam, a jak pn w nocy popłakuje, bo mu zimno, bo sie rozkopał to mój mąż go nie słyszy