magda75, kurcze,Ty juz masz zycie jakos ulozone,tu spacer z mlodsza,pozniej lekcje ze starszym ,a ja coraz bardziej zaczynam pekac,ze moze za wczesnie ta druga dzidzia Ja to jedak glupol jestem,no ale to chyba przez to,ze musze lezec
no za chwilke niunie wykapie i bede sie brac za prasowanie
Brzuch mi dalej twardnieje i szlag mnie trafia. Ale już się nie przejmuję, młody kiedy będzie chciał wyjść to wyjdzie. Ma już prawie 3 kilo... tylko żeby z płuckami wszystko ok było, no ale jak narazie ja nic nie prorokuję...
Zjadłam kiełbachę gotowaną, więc zachcianka spełniona. Czekają jeszcze śledzie i ryż na młeku
Witam z rana.
Dzisiaj już środa a Andzia się jeszcze nie odezwała mam nadzieję że u niej wszystko w porządku. uleczka170, to tak samo jak moja też ma już ponad 3000g i lekarz powiedział że może wychodzić ale jakoś jej się nie spieszy niestety a chciałabym już mieć małą przy sobie. A dzisiaj mnie tak wyjątkowo brzuch boli i w nocy to samo nie spalam prawie w cale aż mi się teraz oczy zamykają i chyba dzisiaj pół dnia prześpię dodatkowo ta pogoda paskudna. Nie wspomnę o bólu w kroczu bo to już mnie zaczyna przerażać coraz bardziej
Marcia77, super ze macie slonecznie
pogoda spacerowa
u nas niestety pada i bede zmuszona siedziec w domu a gabi zaczyna miec faze histerii juz nie wiem co mam robic
nic mi sie nie chce ale jakos z musu ogarnelam w domu pranie wstawilam jeszcze zrobic obiad i pozniej po obiadku zmywanko a na 14 ide z danielem do lekarza