Styczniówki 2010

[geheimnis]

Witam w sobotni poranek

geheimnis, fajnie,ze zajrzalas.Wiesci dobre,tylko mi sie nie doloj

No staram się wpadać przynajmniej raz na 2 dni.Jak dotąd mi się udawało.
Co do dołowania,to staram się tego nie robić.Czasem bywa ciężko,więc wspomagam się póki co herbatką z meliski.Mam nadzieję że będzie dobrze.

A dziś stawiam za moją studniówkę

[iw_rybka]

geheimnis, nie ma to jak poranem z pysznym tortem do kawki

Kurcze,juz studniowka

Co do melisy,to ja sama w piatym mieisacu po nia siegalam

U nas nocka super,bez pobudek Andrzejka,a ja zaliczylam dwie na siusiu,gardelko lepiej

Milej soboty

[lilo]

za moją studniówkę

I trzymaj się, niedługo kłopoty z brzuszkami to będą już tylko wspomnienia I czasem pewnie zatęskni nad się za tymi piłeczkami i kopniaczkami
Jak dobrze że te torty są wirtualne bo byśmy po 40 kg przytyły przy tylu okazjach

iw_rybka, super, że już lepiej

U nas słoneczko więc pewni jakiś spacerek będzie, no ale przede wszystkim muszę porządki zrobić bo zaniedbałam przez tą chorobę No i obiadek. Mąż w pracy niestety

[iw_rybka]

bo byśmy po 40 kg przytyły przy tylu okazjach

- hi,hi,dokladnie

lilo, ja tez sobie dzis pozwole na male odstepstwo od codziennosci i powoli posprztam mieszkanko,bo przez to lezenie jest jakos tak...nie po mojemu

[leona]

witam w sobote

ja dzisiaj nawet dobrze sie czuje
ogarnelam juz mieszkanie
obiad przygotowalam
i czekam na meza

A dziś stawiam za moją studniówkę

Co do melisy,to ja sama w piatym mieisacu po nia siegalam

ja tez czasami sobie wypije, zazwyczaj przed snem

[anusiek]

cześć Dziewczynki,

Ja na szybko bo nie mam dostępu do netu. Doczytam Was w poniedziałek i napiszę co u mnie.

Miłego weekendu :ico_buziaczki_big:

[iw_rybka]

Miłego weekendu

- wzajemnie

leona, dobrze,ze dobrze sie czujesz,ja tez dzis wyjatkowo i nawet troszke posprzatalismy w domku

lilo, widze,ze zmiana dekoracji z lata na jesien

[lilo]

lilo, widze,ze zmiana dekoracji z lata na jesien

No najwyższy czas

Uciekam bo coś nie teges się czuję wieczorem

[iw_rybka]

witam,

U nas szpital Jedrusowi przeszedl katar,ale poklada sie znowu i kaszle,maz mega przeziebiony,kicha,kaszle,smarka i wiadomo jak facet chory i ja tez przeziebiona,antybiotyk zabil bakterie z gardla ale wirusa nie tyka,wiec musze czekac jeszcze pewnie ze dwa dni,bo jak to mowia - katar leczony i nie leczony trwa 5 dni

[lilo]

iw_rybka, współczuję U nas też tak ostatnio było Kurde ale koszmarny czas nastał, strasznie ludzie chorują U nas dalej nie wszystko OK ale mam nadzieję że już będzie tylko lepiej

Miłej niedzieli Mimo wszystko