LISTOPADÓWKI 2009

[siunia]

Kala ;), a Szymonek pierwszy rok w przedszkolu??
Jak tak to moze ciezko mu sie przestawic na to wszystko.
Dobrze rozumiem ze ciezko bedzie zaprowadzic do przedszkola i odebrac z takim malenstwem, ale ja bede w identycznej sytuacji, no plus dodatkowego 1,5 roczniaka w domu bede miala. I wyslalam syna do przedszkola pzrede wszystkim zeby mial kontakt z rowiesnikami, bo szkoda mi go bylo ze ciagle z mlododszymi dziecmi w domu, albo sam.
co do jedzenia moj czasem w przedszkolu zje normalnie wszystko sa dni gdzie zje malo. Ale ja wiem ze sie nie zaglodzi.
no i teraz musisz sie zastanowic czy latwiej ci bedzie z 2 dzieci w domu czy jednak z tym prowadzaniem i 1 w domu.
Widzisz ja bym na twoim miejscu poslala do przedszkola, ale wybor nalezy do ciebie, choc wiadomo zawsze jest cos Za a cos Przeciw

[PaulinaS]

Wczoraj odszedł mi czop płodowy

super
jak ja bym chciała już urodzić

[ Dodano: 2009-10-13, 16:17 ]
a mi czop odłaził ze 3-4 tygodnie temu, po malutkim kawałeczku. Ale przestał. Na pewno cały nie odlazł, bo bardzo mało tego było. I kurcze siedzi dalej zmienił zdanie

- a możecie opisać jak wygląda ten czop czy tam kawałki
ja nawet nie wiem co to jest bo przy porodzie mi przebijali, i też nie wiem co się czuje przy odejściu wód

[kilolek]

czop to takie ścisłe gluty, taka galareta jakby. U mnie były żółto-brązowe. Podobno mogą być tez czerwone - krwiste albo białe jak odchodzi dużo wcześniej. Ale to nei ma nic wspólnego z pęcherzem płodowym, który jak piszesz miaąłś przebijany. Ja podejrzewam, ze ten czop poprzednio musiał mi odleźć podczas badania w spzitalu. Ale też do końca nie wiem jak to jest z tym czopem, bo chyba on odłazi jak się zaczyna rozwarcie albo odwrotnie rozwarcie się zaczyna jak tego czopa już nie jest, a ja tydzień chodizłam z rozwarciem 2cm, więc nie wiem kiedy on tam sie mógł odkleić.
Kala, a ty miałaś tego duzo?

[zaczarowana]

Hej
Ja po wizycie. W przyszłą środę odstawiamy leki i szykujemy się do porodu. Może być zaraz po odstawieniu leków, a mogę też dotrwać do terminu. Ale to już zależy od mojego organizmu jak na to zareaguje. Młody już ładnie ułożony do porodu.

Mi póki co czop nie odchodzi i niech sobie jeszcze siedzi.

[kilolek]

dzisiaj rozmawiałąm z koleżanką, która właśnie jest w terminie poroduu. Od 12 tc skracala jej się i rozwierała szyjka. W 21tc miała zaożony passer i jeszcze jakiś szef, nie pamietam nazwy. Musiaął leżeć i brała leki. Pod koniec to juz się tak bardzo nie słuchała, bo mówiła, ze 2 dzieci urodziła po terminie to i to też przenosi, wiec chodziłą jeździłą samochodem itd. 2 tygodnie temu wszystko to jej pozdejmowali, bo juz 38tc. i niby może rodzić, a tu proszę - szyjka się zamknęła i wydłużyła, ttermin na jutro a tu najmniejszych oznak porodu.

Za to ja mam jakies dziwne skurcze co 5 minut. Bolą jak diabli. Najpierw nie ogarnęła jakaś niezrozumiaął, irracjonalna zupełnie euforia, potem te kurcze nie wiadomo skąd, a teraz to jjuz zaczynam panikować. Idę się rozluźnić pod prysznicem.

[zaczarowana]

kilolek, wow, kobieto nie mów że się sypiesz. Weź chociaż napisz jak po prysznicu się czujesz

[kilolek]

lepiej. Słabsze skurcze, a pod prysznicem wcale.

[zaczarowana]

kilolek, no to chyba dobrze, co? Przepowiadające chyba.

[kilolek]

pewnie tak, chociaż takich jeszcze nie miałąm

[zaczarowana]

pewnie tak, chociaż takich jeszcze nie miałąm

musi być ten pierwszy raz Każda ciąża inna.
Zmykam powoli, bo zmęczył mnie ten dzień
Dobranoc