witam nocna pora
ale co jaw idze na dobre coś sie dzieje
Emilka wilkie gratulacje
Madziu mam nadzieje ,że pójdzie sprawnie , chociaz wiem ze swojego doświadczenia ,że jak odchodza wody i nie ma skurczy to może to potrwać
kurcze jak do soboty teraz znowu nie bedę miała netu to zwariuję , bo niby nic sie nie działo a tu prosze zaczynamy sie sypać
ja dzis zmoleściłam meża do złożenia łóżeczka i juz sobie stoi na swoim miejscu
ale co do torby to jeszcze nie spakowałam , narazie mam wszystko naszykowane i pewnie bedzie tak jak przy pierwszym , wody mi odeszły i leciały cały czas a ja chodziłam po mieszkaniu i pakowałam torbę , tymbaedziej ,że mnie złapało w nocy jak poszłam na siusiu , kurcze ciekawe czy teraz bedzie tak samo