Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

15 paź 2009, 08:36

Sabcia, ja to ci wspołczuje tej niewiedzy...
niby ja smigam co tydzien do lekarza i wiele sie od niego nie dowiaduje, ale napewno wiem ze jest ok, bo jakby nie było to by mnie do szpitala wysłał - jak to było jakis czas temu...
nie chce mi sie strasznie wyłazic w taką pogode z domu ale inaczej nic sie nie dowiem odnosnie porodu, wiec musze... a poza tym moze wkońcu mają moje wyniki posiewów
miałam w zasadzie rano jechac na badania /morfologia, mocz/ ale zapomniałam i rano sie wysiusiałam do kibelka... cóż trudno sie mowi, pojade jutro
oby mnie dzis nie zostawili w szpitalu /ponoc w niektórych cukrzyków trzyma sie od 37 tygodnia/ ale postaram sie nie dac, albo przynajmniej chociaz przyjade po torbe /która ciągle jest jakos w kilku kawałkach po pokoju porostawiana/
Wy tez macie lenia? bo ja straaaasznego, nie chce mi sie nic

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

15 paź 2009, 08:43

nie chce mi sie strasznie wyłazic w taką pogode z domu
ja powiem szczerze że wczoraj to dopiero była pogoda wiało jak na Uralu i na dodatek padało a dzisiaj przynajmniej to się wiatr uspokoił ale pada w dalszym ciągu więc dzisiaj mogę spokojnie parasolkę zabrać i nie bać się że zostanie połamana jak wczoraj ;-)
niby ja smigam co tydzien do lekarza i wiele sie od niego nie dowiaduje,
no ja to jak na razie co miesiąc łaziłam teraz kazał mi co tydzień na ktg i zobaczymy co i jak ;-)

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

15 paź 2009, 08:57

no ja to jak na razie co miesiąc łaziłam
no ale u mnie cukrzyca i to cisnienie, i ktg co tydzien od 33 tygodnia, wiec tak łaziłam...
nom nic, chyba czas mi sie zbierac, zaluzje mam zasłoniete wiec nie wiem jak jest za oknem, i nie wiem o której wróce bo nie wiadomo jakie są korki, a jade na drugi koniec wawy...

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

15 paź 2009, 09:39

bigottka, isiawarszawa, no znowu tak najgorzej tu nie ma wszystko za free, a jak przychodze do połoznej to wyniki mam od reki i nie musze latac po laboratorium wszystko na miejscu i jeszcze w chwili kiedy mnie bada wyniki juz sa :-D a połozna jest tu wystarczajaca bo tak jak wam pisałam juz wczesniej to badanie ginekologiczne jest tu zabronione dlatego ze oni sa zdania ze to własnie przez te badania dochodzi do poronien - moja niewiedza polega w sumie tylko na tym ze nie wiem czy szyjka sie skraca i czy jest rozwarcie ale w sumie to dowiem sie juz na porodowce, a tak zawsze mama badana krew, mocz, cisnienie i serduszko małej, no i miary brzuszka i macanko brzucholka no i im to wystarczy ..........., szkoda tylko ze czesciej usg nie ma, ale w sumie jak z synkiem byłam w ciazy to miałam tylko raz usg i jakos mi to starczylo

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

15 paź 2009, 10:01

ak z synkiem byłam w ciazy to miałam tylko raz usg
:566: :566: bez komentarza... Dlaczego tak? Lekarze też zdania, ze to tak samo jak badanie ma zły wpływ na ciążę? Nie będę z lekarzami dyskutować co jest lepsze, ale na mó "chłopski rozum" nieco dziwne podejście...

Cześć brzuchatki^^

Ale się naprodukowałyście już dzisiaj tylko...

Zosia słodziutka!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A co do fotosika, to polecam również to: http://imageshack.us/ Ja tego używałam zawsze. Tylko minusem jest to, ze nie robi takich miniaturek jak fotosik (albo ja przynajmniej nie doszłam do tego jak).

Ja dziś strasznie nie wyspana... Jakoś ogólnie źle mi isę w nocy spało, do tego jeszcze problem z bąkami....(wiem, nic przyjemnego do opisywania). Mam tak, ze czuję, ze mi się chce, ale on sam nie podejdzie do wylotu, tylko się muszę bardzo mocno napiąć i skupić, żeby wyszło "małe bzzz" - choć wyglądam przy tym jak na "wielkie buuum". Jeśli nie "wyprodukuję go", to brzuch mnie boli, więc możecie pomyśleć co czuję przeważnie rano (chyba, ze w nocy przy wstawaniu siku uda mi się trafić na odpowiedni moment, bo jak nie to właśnie i w nocy potrafi boleć i tak właśnie dzisiaj miałam).

Mogły by się mamusie nasze odezwać...- odkąd mają swoje kruszynki, to nawet nie wpadną do ciotek podzielić się swoim szczęściem :ico_nienie:

A wczoraj zaczęły mnie chyba delikatne skurcze brać, jak oglądałam House'a, ale dobry dzieciak - chociaż troszkę mamy słucha - mówię mu,, ze nie teraz, ze przecież mama film ogląda, więc się uspokoił... Ciekawe czy dalej posłucha, bo mówię mu jeszcze, że albo teraz jedziemy i się rozstajemy (żebym dziś wieczorem mogła obejrzeć na oddziale, jak już po wszystkim będzie), albo niech teraz czeka do jutra, albo do niedzieli, bo w sobotę też sobie nie życzę z zupełnie innych powodów :ico_nienie:

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

15 paź 2009, 11:28

Ja juz po "wizycie"której nie było bo co się okazało że lekarza nie było i niby baby do mnie dzwoniły a co się jeszcze okazało że pizdy źle mój telefon napisały więc mogły dzwonić do usranej śmierci :-/ jestem taka zła :ico_zly: . Zrobiła mi pielęgniarka ktg ale co to mi da skoro ja się na tym nie znam a ona chyba raczej też nie :-/ no cóż poszłam na marne tylko spojenie mnie teraz boli cholernie że siedzieć i chodzić nie mogę :ico_zly:
Sabcia, to faktycznie usg mogliby częściej robić ;-)

asika82
4000 - letni staruszek
Posty: 4112
Rejestracja: 03 sie 2007, 10:46

15 paź 2009, 11:29

Witam!

nie śpię od 2 bo skurcze mnie obudziły a jak juz chciało mi się spać o 6 to nie było sensu bo do ginka trzeba było mi się szykować.

U ginka ok, tzn USG nie zrobił tylko zbadał,ze jeszcze dojrzewam. No i dobrze mi w to graj. Mam przyjść w poniedziałek na badanie i USG. Na dzisiejszym KTG ładne , regularne skurcze co 15 min. No i tak mam te skurcze cały czas.
Moze uda się jeszcze ten tydzień przechodzić.

[ Dodano: 2009-10-15, 11:31 ]
skoro ja się na tym nie znam
nie trzeba na tym się znac bo wszystko jest napisane. Górny wykres to serduszko a dolny to czynność skurczowa macicy. Dolny cię interesuje jakie są na nim odchylenia i tyle.

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

15 paź 2009, 11:36

bigottka, :ico_pocieszyciel: A nie było innego lekarza, zeby chociaż skonsultować wynik ktg?

asika82, a co jeszcze do ktg, to jak to właściwie jest? Tzn chodzi mi o wykrywanie skurczy. Możliwe by było, że czuję się dobrze, nie odczuwam ich, a tak naprawdę to są i ktg je pokarze? Bo ja już zaczynam wątpić, czy kiedykolwiek urodzę... :ico_placzek:

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

15 paź 2009, 11:42

Królik, no niestety wszyscy inni byli zajęci :-/ więc nie miałam nawet możliwości.
Dolny cię interesuje jakie są na nim odchylenia i tyle.
no w sumie na tym dolnym to według mnie były takie dwa dziwne odchylenia normalnie cały czas miałam na poziomie 10-15 i w pewnym momencie do 6 skoczyło nie kumam tego ale nie ciężko to nie zauważyć.
No cóż zostaje mi czekać do następnego tygodnia i tyle :-/

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

15 paź 2009, 12:27

laurunia20, ja byłam zapisana teraz na 20.10 na ten masaż szyjki ale ostatnio lekarz powiedział ze nie musze tam isc i zapisujac mnie na 27 do szpitala zabrał mi karte moja takze nawet nie mam z czym tam isc
bez komentarza... Dlaczego tak
bo ja synka rodziłam 9 lat temu i w tedy jeszcze nie robili tak czesto usg a dla mnie było to normalne takze sie nie szarpałam - ciaze miałam superancką wiec starczało mi tylko to jedne usg - nie miałam żadnych problemów od poczatku do konca - wiec nie było takiej potrzeby a te badanie co mvałam robione usg to było w takim czasie ze wszystko co trzeba było zabadac było juz wiadomo - takze kiedys w ogole nie było usg i kobiety jakos zyły i rodziły ..........
asika82, ja wczoraj miałam skurczyki gdzies od 18 do 2 w nocy ale potem przeszło, teraz jak narazie jest spoko tylko spac mi sie chce bardzo
bigottka, no szkoda ze nic nie wiemy ale w sumie z drugiej strony co by to zmieniło - jak sie okaze ze rodzimy to rodzimy co nie, ja juz w sumie leje na to czy chciałabym wiedziec czy nie ze mam rozwarcie i tak nic to nie zmieni czekam na to co bedzie i tyle .......... a jak nie to 27 beda cos działas ...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość