mój mi tak nie gada,bo wie że nie mamy co z Hanią zrobić mogłabym iść do pracy tam gdzie moja mama bym zbierała pieczarki,ale tam jest praca świątek-piątek,2 zmiany -1 tydzień na rano i 2 tyg na popołudnie mogłabym załatwić sobie cały czas na rano,ale co jak trafi nam razem na rano jechać ja na 6 i po 5 musiałabym wyjść,on na 7 po 6 wyjście,a Hania???? kto mi o 6 przyjdzie do domu z dzieckiem siedzieć??? ja to bym musiała iść do pracy najlepiej do szczecinka-15 km od nas,bo tam są sklepy od 9-10 do 17-18 i niedziele wolne,ale na razie nikogo nie potrzebują i niestety muszę na razie w domu siedzieć...wkolko mi gada idz do pracy