dzień dobry!
ja również ze śniadankiem. Płateczki z melczkiem muszą od rana być.
Jakiś wariat mi koło mnie dziś wiercił o 8 rano! I nie mogłam spać. Do tego ból głowy, który na szczęście jakoś już przechodzi. Ale jak tu się uczyć w takich warunkach?!
Sandrusia, cieszę się, że z dzidzią wszystko w porządku! Dosłownie kamień z serca! U mnie, wg usg dzidzia jest młodsza o tydzień niż wskazuje tu licznik w podpisie. Ale, że lekarz mówi, że wszystko jest z nią w porządku i nie mam się czym martwić, więc tak jest.
Madzia, współczuję wciąż grypy. Ja modlę się żeby mnie nie złapała!