czesc dziewczyki
Ja sie tez chetnie dolacze,my o synka starlismy sie przez pol roku,7 cykli intensywnych staran,stosowania "specjalnych" pozycji,a nawet przesadow
Nie wspominajac o tym,jak bardzo wzbogacila sie na nas firma produkujaca testy ciazowe
Potem "mily" 16-sto godzinny porod rodzinny i mielismy syneczka po tej stronie swiata.
Po porodzie mialam dostac surowice,poniewaz mielismy niezgodnosc serologiczna,ja mam grupe krwi Rh- a maz i synek Rh+,niestety, mialam juz przeciwciala,w zwiazku z czym 3 lekarzy odradzalo mi kolejan ciaze,straszac konfliktem serologicznym,ktory grozil poronienien i wadami plodu.Szanse mielismy 50% na 50%,tzn jesli druga dzidzia wzielaby moja krew,wowczas nie ma problemu,jesli meza - bylby konflikt.
Zdecydowalismy jednak poszukac lekarza,ktory zgodzi sie nasza ciaze poprowadzic ,instynkt macierzynski doslownie we mnie wrzal,jednak postanowilam tak jak przed pierwsza ciaza zrobic badania,wyleczyc zeby itp
Mialam nadzerke bardzo zaawansowana i nawet juz byly komorki "nieokreslone".podobno rakowe,zrobilam zabieg zlikwidowania nadzerki i jak to moj doktor powiedzial - cokolwiek to bylo,juz tego nie ma i dal nam zielone swiatelko.
Udalo sie za pierwszym razem
Zrobilam badania Combsa i okazalo sie,ze przeciwcial nie ma,radosc a potem strach,bo w 8 tygodniu ciaza byla zagrozona.Musialam brac leki i lezec,udalo sie i do 20 tygodnia cieszylam sie ciaza,jednak w 20 tyg dowiedzialam sie,ze prawdopodobnie nasza coreczka ma wodoglowie
Byl stres,lzy i szpital i kilka opinii lekarzy,kazdy mowil co innego.Cale szczescie w 27 tygodniu lekarz poinformowal mnie,ze zadnych nieprawidlowosci juz nie ma,glowka jest normalna,coreczka zdrowa ale musze lezec bo szyjka sie skraca i znowu leki i lezenie.
Aktualnie oszczedzam sie,biore magnez i doraznie no-spe,bez szalenstw i ciesze sie na spotkanie z coreczka
Wszystkim mamom gratuluje a starajacym sie,zycze powodzenia i szybkiego dolaczenia do grona