ja myslalm nad haselkiemhej a gdzie reszta uciekla?
bo na to nie zasłużył zawiózł mnie dzisiaj do mamy a potem wypił kilka piw i przyjechał po nas samochodem pod wpływem alkoholu szczęście ze to kawałek i prawie nic nie jeździło po ulicy a potem w domu padło sporo przykrych słów z jego strony do mnie o mojej rodzinie i mnie ja też nie pozostałam dłużna i też mu powiedziałam co myślę o nim i jego rodzince teraz płaczę jak to piszę i już miałam jutro do domu nie wracać bo jadę po moją kaskę z rodzinnego i wychowawczego i chciałam u koleżanki przenocować trochę z małą,ale ona wyjechała i nie mam do kogo pójść,a nie mam ochoty przebywać w jego towarzystwie wygarnął mi że nie powinno mnie obchodzić co on robi bo on zarabia a ja jestem nierobem ale to nie moja wina że mamy dziecko i nie ma kto z nią siedzieć i że on na mnie robił nie będzie sorki dziewczyny ale na prawdę mi źledlaczemu się do męża nie położysz?
zobaczymy jak to będzienie badz takaaka
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość