starające się i ciężarne kobietki:]

[Magdalena_82]

Rybciu, niewiedziałam że i u Was były takie prblemy, ale tak jak Eve napisała, najwazniejsze , że teraz idzie wszystko dobrze i oby tak dalej, trzymam kciuki za całego serca &&&

magdalenko strażak też może być

to super.

karmelko, gratuluję

A co tam u Was?
Co u reszty?

[zaczarowana]

Witam witam, fajny temacik
Kłaniam się Ula jestem i oczekuję synka

Moja mała historia.....

"zew natury" odezwał się dość wcześnie bo jak miałam 20 latek (teraz mam 21 także nie tak dawno). Na początku były starania, mpże nie takiejak u Iwonki, ale były i co? i cisza... W końcu daliśmy sobie spokój. Zmieniliśmy plany na życie i lada moment (jakieś dwa miesiące po skończonych staraniach) poczułam błogosławieństwo Cieszyłam się niezmiernie ale bałam się strasznie, bo plamiłam. Okazało się że mam krwiaka i kosmówka się oddziela... No i leżenie plackiem, luteina i czekanie... Tak do 14 tc. potem było ok aż w 27 tc zabrało mnie pogotowie z krwawieniem... Takiego strachu to ja nigdy w życiu nie czułam Poleżałam w szpitalu niecały tydzień, wszystko się unormowało i znów w 32 tc dostałam skórczy i szyjka zaczęła się skracać... Tu męczarnia, bo dostałam fenoterol, tabletki uspokajające i wszytsko co rozkurczowe, czyli nospa i magnez, ale i tak się nie poprawiało, zwiększono mi dawkę na największą i jak narkomanka do teraz to ciągnęłam. Właśnie dziś całkowicie odstawiłam leki a maleństwo dostało pozwolenie od lekarza na przyjście na świat także taraz zostało mi czekać

Dziewczynki które są w ciąży- życzę Wam dodreptania beż komplikacji do samego terminku, a tym które się starają samych drugich kreseczek na testach

[zuzab]

@ nie przyszła

robiłam test -wynk: brak drugiej kreski chyba jakiś "fabrrik feler"(czyt. popsuty test)

[karmelka]

zuzab jeśli @ się nie pojawi to powtórz test.Jak zrobiłam pierwszy test to ledwo było widać drugą kreskę.Nawet miałam go wyrzucić

[Jagna30]

zuzab, ja podobnie..pierwszy test wyrzuciłam ..pokazywał wynik ujemny...kilka dni pozniej,test pokazal druga kreseczke,slabiutka,ale pokazal
nastepne 2 juz byly wyrazne

cierpiliwosci

[iw_rybka]

Magdalena_82, no troszke sie dzialo,ale teraz juz czekam na szczesliwy final

Trzymam tez kciuki za owocne wasze starnka

uleczka170, o fajnie,ze dolaczylas do nas i czekamy na Gracjanka

zuzab, ja w tej ciazy robilam 4 testy,jeden 7 dni po zaplodnieniu,bo podobno test wykrywa juz taka ciaze - negatywny,po 3 dniach kolejny test - negatywny,po kilku dniach 3 test,bo wymiotowalam i zle sie czulam - negatywny i dopiero 2 dni po spodziewanej miesiaczce ( ja mam cykle 30-dniowe) wyszly dwie kreseczki

Mam nadzieje,ze u Ciebie tez tak bedzie

U nas dzis spiacy dzien,za oknem szaro i buro,w domku maz napalil w piecu i jest cieplutko,wiec nic tylko spac Dobre tylko to,ze mezus w domu,bo ponocce ma dwa dni wolne

[anusiek]

Witam,

My staraliśmy się trzy cykle i się udało jestem szczęściarą choć pamiętam jakie było rozczarowanie po pierwszych nieudanych. Siedziałam i płakałam, tak bardzo chciałam już już.

Tak naprawdę w tym udanym cyklu trochę odpuściliśmy i udało się właśnie wtedy.
Wymioty, temperatura i złe samopoczucie pojawiły się jakieś 2 tyg po zapłodnieniu. Myślałam że to grypa żołądkowa i zostałam tak zdiagnozowana. Testy zrobiłam trzy w róóżnych odstępach czasu ale były negatywne i odwodniona już zaczęłam brać leki na tę grypę. Czego potem żałowałam bardzo...bo bałam się że nimi zaszkodziłam maleństwu.

Wymioty minęły ale bardzo źle się czułam i zaczęłam podejrzewać, po 3 negatywnych testach jakąś poważną chorobę u siebie. Jednak za namową męża zamiast do lakrza zrobiłam kolejny test i ujrzałam upragnione 2 słabutkie kreski...nie dowierzałam aż do badania krwi.

Teraz czekam na grudniowy Prezent :)
Dziewczynki starające się życzę Wam wytrwałości i szczęścia czym prędzej a tym już noszącym duuużo zdrówka i radości z bezproblemowej ciąży.

[Magdalena_82]

Hej


O widzę że powtarzają się tu magiczne trzy cykle
Może i u nas zadziała

zuzab, przykro mi....następnym razem musi się udać, ale rzeczywiście poczekaj i może powtórz test...

Właśnie dziś całkowicie odstawiłam leki a maleństwo dostało pozwolenie od lekarza na przyjście na świat także taraz zostało mi czekać

wspaniale, że wszystko dobrze się kończy....to juz niedługo będziesz tulić dzidzię

Trzymam tez kciuki za owocne wasze starnka

no to ja nie dziękuję

Witam wszystkie staraczki i te już


U nas dziisaj pochmurnie...i pada co jakiś czas.

[iw_rybka]

anusiek, witaj

no to ja nie dziękuję

- to moze nie

U nas tez pochmurno

[Magdalena_82]

Antoś ogląda dobranockę i zaraz idzie lulu a to oznacza czas dla rodziców