melduje sie jeszcze wieczorkowo
jakos ból brzuszka mi przeszedł i spanie nawet odeszło, ale juz sie kłade
piotrek juz dawno zasnął, obudzi sie pewnie o 3 i bedzie mi tuptać...
jutro musze wstać przed 6 wiec pewnie sie nie wyspie, ale jak dam rade to zajrze jeszcze przed wyjsciem do szpitala
no i niewykluczone że wróce... po tym ich "zobaczy sie"
heh tylko nie wiem jak ja bez jedzenia tyle godzin wytrzymam
dobranoc
[ Dodano: 2009-10-21, 22:18 ]
spicie? bo ja nie moge zasnąć