Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

22 paź 2009, 09:17

Witam z rana.
Ja właśnie konsumuje śniadanko ;-) Tradycyjnie niewyspana ja już nie wiem czy lepiej w nocy spać czy w ciągu dnia :-/
isiawarszawa, trzymaj się dziewczyno i mam nadzieję że jakoś dasz znać co i jak??
Sabcia, no to ja już wolałabym mieć problemy ze wstaniem niż ze spaniem bo przez ostatni miesiąc to się normalnie tak męczę że szok.
Dzisiaj mam wizytę u mojego ginka i zobaczymy co powie bo już chciałabym urodzić zdecydowanie.
Królika dzisiaj też nie będzie bo męża ma w domu i ciszą się sobą. Ja w sumie też mam mojego w domu dzisiaj ale jakoś nie widzę dnia spędzonego z nim tylko bo on to lubi sobie też przed kompem w spokoju posiedzieć ;-) znaąc życie jakąś gre sobie odpali i będzie grał.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

22 paź 2009, 16:21

bigottka, daj znac co było u lekarza
isia mi napisała ze lezy na patologi ze dzisiaj nie urodzi chyba ze cos sie zaczne ale wywoływac nie beda i to na tyle jak narazie
Ja ide polezec bo mnie dzis strasznie muli jak narazie jestem po sniadanku ktore wmusiałam w siebie a o obiadku jak narazie nawet nie mysle ......

[ Dodano: 2009-10-22, 16:23 ]
bigottka, ja bede dopiero poznym wieczorkiem bo net mi słabo chodzi takze jakbys chciała poklikac to dopiero koło 21.00

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

22 paź 2009, 18:07

Hej :ico_haha_02: u mnie dzis była połozna. Z dzidzia jest wszytsko dobrze :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

22 paź 2009, 19:45

emikaw85, no to super :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2009-10-22, 19:45 ]
bigottka, ty po nonono dostaniesz jak nie napiszesz co tam u lekarza

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

22 paź 2009, 19:54

Sabcia, nie opisywałam bo niedawno wróciłam i umieram z bólu tak mnie wszystko boli krocze zwłaszcza więc się położyłam. A więc tak wszystko jest ok mała ułożona do porodu główkowo ktg w porządku skurczy brak ale co zauważyłam ostatnio to to że mi brzuchal opadł i czekam teraz na jakieś reakcje skurczowe ;-) myślałam że może już jakieś skurcze są ale jednak nic. W następną środę mam znowu wizytę chyba że się rozpakuję bo wiadomo różnie bywa.

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

22 paź 2009, 20:19

bigottka a ktory to tydzien?

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

22 paź 2009, 21:59

emikaw85, przeciez masz na paseczku
bigottka, mi to juz dawno brzuszek opadł zreszta dałam wczoraj zdjecie a ty kiedy dasz swoje???? ja dzis mam skurcze regularne ale co godzine jak narazie mam nadzieje ze sie to nie zmieni i nie znikną heheheh takze byle tak dalej a moze do soboty sie wykule bo juz w koncu dwa dni mi zostało a za pare godzinek to juz tylko jeden dzien

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

22 paź 2009, 23:22

Sabcia jakos nie zwrociłam uwagi. To chyba ze zmeczenia.

Awatar użytkownika
Sabcia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3311
Rejestracja: 22 wrz 2008, 17:38

23 paź 2009, 08:57

emikaw85, napewno :-D
Witam piatkowo !!!!!
skurczyki nadal u mnie co godzinke moze cos sie zmieni i beda czesciej, jutro wypada mi paskowy termin :-D
Ale tu u nas ciucho ostatnio - tylko ja siedze na posterunku a reszta leniuchuje albo w szpitalu lezy :-)

Awatar użytkownika
Królik
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 98
Rejestracja: 03 wrz 2009, 12:00

23 paź 2009, 08:57

Witam, może uda mi się być dziś pierwszą, jeśli mnie nie przegonicie w pisaniu ^^

Melduję tylko, ze jestem, ale nie mam czasu na czytanie co u Was kochane...:(
Rano odszedł mi czop (brązowo-krwisty) i chcę jeszcze ugotować jakiś obiad do zamrożenia (może pierogi?). Jak na złość mój dziś w pracy, mama też (to akurat plus, gdybym pojechała rodzic, bo będzie już na miejscu), ale tata też jest w pracy, więc w razie czego będę musiała po karetkę dzwonić. Z telefonem przy tyłku muszę chodzić, bo coś mi się zdaje, ze skurczy nie będzie, tylko wody odejdą jak już coś...
Bogittka, widzę że nie urodziłaś jeszcze, szkoda że mi nie odpisałaś...:(
Więc ja uciekam i może uda mi się jeszcze na neta wejść dzisiaj, jak nie to wieści przekaże Wam Bigottka ^^
Pozdrawiam wytrwałe grubaski i życzę miłego dnia ;)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość