hejka kobietki
wpadłam zameldować ,że jeszcze jestem w komplecie
jutro ponowne ktg, zobaczymy , a jak nic sie nie bedzie działo do piątku to już zostanę w szpitalu i najprawdopodobniej 1 listopada bedzie wywoływany poród , także ja raczej na październik nie zdążę
Sabcia, widze że te nasze dzieciaczki wogóle sie nie spiesza na świat , tak im dobrze w tych naszych brzychatkach
ale ja też już mam problem jak dłużej poleżę na jednym boku i budze sie w nocy , już mam dość , wolę budzić sie na karmienie
bigottka, wcale nie musi cię swędzieć cały brzuch na rozstęty , jedynie w tych miejscach w których będą sie robić , oczywiście oby nie ..
mnie tak swędzi przy pępku , bo miałam głęboko schowany , a teraz cały na wierzchu i skóra sie musiała rozciągnąć , chociaż jak narazie nie widze ,żeby była popekana , ale zobaczymy później
asia doczytałam ,że masz już córcię ze sobą , ogromne gratulacje , mała jest śliczna
a teraz mam jeszcze chwilkę to lecę może jeszcze któraś sie rozpakowała a ja przeoczyłam