Jadzia, gdybym miala dalej ubezpieczenie to bym juz byla po szpitalu, ale jakas babmbo pogubila moje papiery i przyszlo mi ze nie moga przedluzyc, wtedy bylam w Polsce na chrzcinach i nie moglam tego zlatwic, a pozniej stwierdzilam, ze poczekam az zajde w ciaze, ze nie ebde tam co chwile jezdzic no i stalo sie.... chyba musze sie za to wziasc.... Zreszta tutaj wcale nie jest latwiej zalatwic sprawy niz w Polsce, bo totaj w yrzedach siedza zawsze babmbo a im sie nie spieszy i nie zalezy. Amerykanski paszport Asi odbieralam dzien przed wylotem i to tez z wielkimi komplikacjami, akt urodzenia przychodzi jak dziecko skoczy 3-4 miesiace,
nic paszoprty w reke i trzeba bedzie sie powoli zbierac, droge powrotna mamy otwarta jak w Polsce nie wyjdzie.
[ Dodano: 2009-10-28, 16:46 ]
Sabcia, e tam blizna sie przejmowac, ja tez mam teraz na brzuchu i wcale sie tym nie martwie, tylko zastanawia mnie to w jakich ja teraz butach bede chodzic, w klapkach