To jest wšteczek
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... iew=newest
[ Dodano: 2009-11-05, 09:42 ]
witaj Ola
w zasadzie mozna powiedzieć, że llekki bo był ekspresowy. 2godziny 40 minut. Dobrze, ze dzień wczesniej pojechałam do szpitala bo mi sie wody sączyły troszeczke i juz nie chcieli mnie wypuścic. Rano miałam mieć wywoływany. Mąz pojechał do domu i miał rano przyjechać na umówiona godzinę, a mnie w nocy chwyciło i to w takim tempie, ze i mąz i umówiona połozna wpadli na porodówkę prawie w ostatniej chwili. Obawiam sie, ze jakbym była w domu to bym nie zdążyła, bo nie przyszło by mi do głowy ruszyc w drogę po pierwszych skurczach.KILOLEK WIELKIE Gratulacje , Michaś jest prześliczny]pisz szybko jak miną poród - ciężko było?Co u Was???
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość