Kwietnióweczki i majóweczki 2010

[madzia0609]

kurcze jakoś mi się ta ciąża dłuży czas się zatrzymał

[lidziasc]

madzia0609, ale u ciebie to juz poloweczka powinno cie to pocieszyc
A jak samopoczucie

[ Dodano: 2009-11-09, 18:33 ]
Agnieszka216 byla na usg nie ma fasolki...

oj boziu boziu tyle ma cierpien w tym roku...

[mmarta81]

lidziasc, ja sobie sprawy nie zdawalam ile Aniolkow jest poki na forum sie nie znalazlam...to takie nie sprawiedliwe
...e nic wiecej nie pisze bo jakos od wczoraj od wiadomosci Agnieszki nie mam humoru

[lidziasc]

Ja dzis przeczytalam...
Cos strasznego...
Wiem po sobie jakie to trudne...

i tez sama sobie nie zdawalam jak czesto takie tragedie sie zdarzaja...

a najgorsze jak widzisz taka lumpiare z brzuchem i szlugiem w gębie...

[Alkasbir]

witam ponownie,
przepraszam za spóźnienie - tort za 17 tydzień.
jestem trochę przybita dzisiaj - wróciłam niedawno od lekarza i okazało sie ze mi sie szyjka skróciła i mam teraz stres

[gozdzik]

Alkasbir, ile masz nic sie nie martw to jeszcze nic strasznego co Ci powiedział lekarz

[Alkasbir]

że za dwa tygodnie dokładnie sprawdzimy - i kazał mi uważać na skurcze, bóle brzucha, a ja takowe mam. myślałam, że to rozciągająca się macica, a teraz to już nie wiem. mam leżeć i leżeć.

[gozdzik]

jak ci brzuszek twardnieje to znaczy ze są skurcze

[tibby]

Alkasbir, to strasznie współczuję. mam nadzieję, że to leżenie pomoże i rzeczywiście się poprawi. Trzymam za to kciukasy.

Tort mniaaaam!

A o Agnieszce już czytałam wczoraj czy dziś rano. To straszne

madzia0609, wytrzymasz dalej. Chciałabym miec już połowę za sobą. Kiedy teraz na kontrolę i USG?

[mmarta81]

Alkasbir, wypoczywaj i wlasnie patrz czy Ci brzusio nie twardzieje

ja mam skurcze jak karmie Igunie i wlasnie wydaje mi sie ze coraz mocniejsze ale mam zamiar ja karmic do stycznia zeby chociaz poltora roczku miala
obym dala rade i oby te skurcze nie robily sie mocniejsze.
swoja droga to ja nawet sie nie dowiem czy mi sie szyjka skraca bo przez cala cize nie mam wizyty u lekarza -chyba ze bedzie sie cos nie tak dzialo
nie wyobrazam sobie zebym musiala lezec nie da rady jak sie jest caly dzien z dzieckiem w domu a nikogo do pomocy tu nie mam
wiec oby zdrowko dopisal chociaz do 38 tygodnia