Zazwyczaj się okazuje że za dużo

- no wlasnie
Ale u mnie wynika to z tego,ze czasem odwiedzam lumpeksy i jak widze jakies cudenko,ktore wyglada jak nowe,to az zalnie kupic za 1 czy 2 zl
zreszta zawsze mozna dokupic

- dokladnie
a mam pytanie, bedziecie praly wszsytko?? tzn najbardziej mi chodzi o to czy bedziecie praly kocyki?? i takie rzeczy jak spiworki, kombinezony...

- no ja mam takiego swira,ze piore wszystko,i tak juz widze,ze przy drugim dziecku troszke mniej panikuje,bo postanowilam nie prac ochrniacza na lozeczko,a przy Jedrku pralam nawet to,ale kombinezony wypralam,kocyki tez zamierzam
doszla dzisiaj do mnie przesylka z rzeczami zamowionymi w baby-market
- super
geheimnis, to co masz mysle wystarczy,mozesz ewentualnie naszykowac w domku i maz dowiezie,bo czasem dzidzia zrobi kupke bokiem i bedzie trzeba przebrac nadprogramowo

Do szpitala koniecznie wez rozek
Ja sie zastanawiam czy nie brac dodatkowo kocyka,bo to zima jest,ale nie wiem,w szpitalu chyba cieplo bedzie?
A mysle,ze te na 56 na noworodka beda dobre,ale warto w domu dlameza cos naszykowac,bomoze dzidzius bedzie duuuzy
