Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 lis 2009, 10:12

witam :ico_kawa:

tak pustki dziewczyny zajete i malo zagladaja :-D
ja się dziś wezmę za pracę bo mam spore zamówienie :ico_brawa_01:
niolki bedziesz robic?

u nas deszczowo i pochmurno pogoda senna nic robic sie nie chce :ico_olaboga:
moja marudzi ze ja boli brzuszek :ico_placzek:

Aniu wracaj do nas jakos pusto bez ciebie :-)

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

18 lis 2009, 12:23

Hej dziewczynki.
Nasza Aniulka napisała mi eska przedwczoraj, że baaardzo za nami tęskni. Ja niestety nie mam jej jak odpisać. Ale pozdrawia nas serdecznie

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

18 lis 2009, 13:56

uleczka170, a jak tam Twoje skurczyki coś się rozwinęło czy się wyciszyły??? Mógłby Gracjanek już wyjść z brzuszka bo ile można w nim siedzieć.
ja widzę jak Ani nie ma to nie ma chętnych do ploteczek :ico_oczko:
no dokładnie cisza tutaj jest jak nie powiem co. Ja zaglądam w miarę możliwości jak mała daje mi trochę czau wytchnienia to wchodzę ;-)
A mam przy okazji pytanie bo tak się zastanawiam kiedy mogę z małą iść na pierwszy spacerek bo położna mi mówiła że najpierw mam ją werandować w oknie przez 2 dni po 10-15 min a potem dopiero na dwór a co Wy o tym sądzicie???

Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 lis 2009, 14:08

bigottka, wiesz ja swoich dzieci nie werandowalam z danielem wyszlam na spacer jak mial tydzien ale to byl maj i bylo cieplo a z gabi wyszlam po miesicu bo to byl grudzien ale wydaje mi sie ze na jakies 20 minut mozesz z nia wyjsc na spacer albo postawic na balkon :ico_haha_01:

moj daniel chyba chory bo wczesniej wrocil boli go glowa i brzuch aby to nie byla grypa :ico_placzek: bo w jego wypadku to nie jest wskazane :ico_placzek:

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

18 lis 2009, 14:17

postawic na balkon :ico_haha_01:
z tym to będzie gorzej bo niestety nie posiadam balkonu mogę jedynie otworzyć okno na oścież i tyle.

Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 lis 2009, 14:19

z tym to będzie gorzej bo niestety nie posiadam balkonu mogę jedynie otworzyć okno na oścież i tyle.
to moze wyjdz z nia na chwile na dwor bo jak okno otworzysz to wyziebisz sobie w pokoju :-)

a gdzie reszta :ico_szoking:

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

18 lis 2009, 14:23

magda75, trochę ciężko będzie aby wyjść na dwór z wózkiem mieszkam na 2 piętrze a wózek do lekkich nie należy niestety i wolę wyziębić pokój niż męczyć się z wózkiem ;-)

Awatar użytkownika
magda75
Wodzu
Wodzu
Posty: 14493
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:26

18 lis 2009, 14:27

to moze wez ja na rekach troche wynies :ico_haha_01:
a jak nie to wyzieb pokoj ale powietrza jej nie zaszkodzi :ico_sorki: wiec idz z nia troche :-D

Awatar użytkownika
zaczarowana
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3616
Rejestracja: 23 kwie 2009, 16:34

18 lis 2009, 16:48

bigottka, skurczyki są najmocniejsze w nocy, ale teraz to nic nie pomaga.
Myślę że z powodzeniem możesz werandować małą w oknie, przy okazji wywietrzysz pokój.


Posprzątałam cały pokój, powycierałam kurze, wymyłam meble, odkurzyłam, na kolanach podłogi wymyłam i co i jeden skurcz tylko. jutro idę na izbę na ktg. Może coś mi tam poradzą :-/

magda75, nadal Daniela boli brzuszek i głowa?

Awatar użytkownika
iw_rybka
Wodzu
Wodzu
Posty: 17728
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:40

18 lis 2009, 17:26

no to jestem,wrocilam dzis ze szpitala.Opisze wam ta farse od poczatku.Otoz wczoraj o 4 rano obudzily mnie mega wymioty,mysle sobie - luzik - nie pierwszy raz :ico_oczko: Polozylam sie do lozka i za godzine znowu mnie obudzily wymioty,potem znowu o 7,potem o 7.30 i doszlo rozwolnienie,potem znowu wymioty i zadzwonilam do meza,czy moze przyjsc do domu z pracy,bo ja juz nie mam sily.Zadzwonilam do swojego leakarza ginekologa i kazal mi kupic Nifuroksazyt,Orsalit,zeby sie nie odwodnic i dieta lekkostrawna - nie jadlam nic,a mimo to wymiotowalam - lekami,woda,herbata i to 3 razy tyle co wypilam :ico_szoking: Czulam sie coraz gorzej i moj doktor kazal przyjsc mezowi do przychodni,bo wypisal skierowanie do szpitala,pojechalismy na izbe przyjec patologii ciazy,powiedzielismy pani co i jak,pani zadzwonila do doktora - nic.Czekalismy 20 minut,ja czulam sie coraz gorzej,slablam,wiec pani zadzwonila do gory jeszcze raz,tym razem byl inny pan doktor,odebral telefon i tez nie raczyl mnie zbadac,tylko kazal nam isc na izbe przyjec zakazna :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: Maz sie zbulwersowal,ale poszlismy - wchodzimy tam,a pani ktora przyjmuje zrobila takie oczy na nas :ico_szoking: i pyta,po co my tu przyszlismy,czy ja chce u nich cos zlapac????Mowie jej,ze nas tu przyslali z patologii ciazy i kazali sie skonsultowac,bo moze leki wystarcza.Pani mowi,ze to nierozsadne tu siedziec,ale jak chce to mam czekac,tylko kolejka duza.Usiedlismy na chwile,i dowiedzielismy sie,ze sa tam osoby,ktore czekaja od 8 rano na przyjecie - a to byla 14-sta.Postanowilismy wrocic do domu i zadzwonic do ginekologa mojego.On nam poradzil,ze jak sie nic nie zmieni-to mam wezwac karetke i wowczas musza mnie przyjac - tak tez sie stalo.Pan doktor byl badzo niemily,poplakalam sie.Jak mu powiedzialam,ze brzuch zaczal mi sie stawiac,to odpowiedzial,ze najlepiej tak powiedziec i miec wszystko gdzies - niech sie inni martwia ale jak mnie zbadal ginekologicznie,macica zrobila mega skurczyk i zrobil sie milszy,powiedzial,ze malutka jest nisko glowka w dol, i ze uciska mocno na szyjke ale szyjks ma 38 mm i dzielnie sie trzyma,ale on sie boji,ze moze sie rozpoczac akcja porodowa :ico_noniewiem: Bardziej sie tym przejal,niz tym,ze ja flaki wypluwam co 20 minut,ze jestem slaba i odwodniona :ico_zly: Po badaniu szybko pobrali krew,wzieli siusiu,zaaplikowali zastrzyk w pupcie na wymioty,dostalam czopek i 4 kroplowki - bylam tak odwodniona,ze dopiero po 4 poszlam siusiu,bardzo sie pielegniarka dziwila.Oczywiscie pekla mi zyla,wiec pierwsza kroplowka zaczela isc w miesien,zrobila sie gula i znowu mnie kluli - masakra.No ale juz wieczorem czulam sie lepiej,odetchnelam z ulga zjadlam nawet sucharka i go nie zwymiotowalam :-D Lezalam w takiej malutkiej sali z 2 paniami - jedna w 9 tygodniu ciazy,z poronieniem zagrazajacym - na noc pila kawke i palila papierosa za papierosem,a druga z cukrzyca,w 27 tygodniu ciazy,tez palila,Jak tam weszlam,to myslalam,ze padne od zapachu nikotyny,no ale nic - byly bardzo mile,wiec jakos wytrzymalam.Nocka koszmar,bo od 1 w nocy nie moglam spac - obie chrapaly strasznie (teraz wiem,co czuje moj maz :ico_oczko: ) a nad ranem okazalo sie,ze jestem niedotleniona :ico_zly: ie moglam oddychac i pani pielegniarka otwozyla drzwi,wywalila nas do kapieli i otworzyla okno.Wczesniej posluchala tetna dzidzi,zmierzyla mi cisnienie,ktore bylo baaaardzo niskie i wlasnie oznajmila,ze jestem niedotleniona :ico_olaboga:

Potem bylo juz lepiej,zjadlam zupe mleczna na sniadanie,nie zwymiotowalam,dali mi kroplowke z magnezem ( zyla znowu pekla,wiec kluli mnie 3 raz :ico_zly: ) zrobili KTG i przyszedl obchod.Lekarz powiedzial,ze wyniki mam dobre,macica spokojna,po zatruciu ani sladu i jutro bede mogla isc do domu,a jak zapytalam,dlaczego nie dzis,to mi powiedzial,ze musze byc 3 doby ale moge na wlasne zyczenie,z zaleceniem brania magnezu i lezenia,oczywiscie dieta lekkostrawna,no i jestem w domku :-D



Mezus stanalna wysokosci zadania,wykapal malego,dal mu kolacyjke,rano sniadanko,posprztal,wiec jak wrocilam to prosto do lozeczka wskoczylam.Zabral Andrzejka do drugiej czesci domu,zebym miala spokoj,zrobil zuper marchwianke dla mnie na obiad :ico_szoking: ja doprawialam :ico_oczko: a im tradycyjnie makaron z sosem,wiec jestem spokojna,ze jak pojde rodzic,to synus z glodu nie padnie i w domu tez bedzie czysto :ico_oczko:

Wróć do „Pozostałe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość