Luty 2010 :D

[katke]

co???
na innym forum jest dziewczyna ktora stracila synka bo urodzila wcześniej i w dzien matki się zabiła bo ten jej wcześniak nie przezył...ale ja już nie wierze w takie historie...

wlasnie o niej mysle

[ramonka]

M0rD3CzKa, jak ty wynajdujesz te fotki
chyba zawalu dostalabym jakbym znalazła gdzies na forum swoje zdjecia
okropne

[M0rD3CzKa]

to znalazłam w googlach.. wystarczy powiekszyć fotkę i już jest zdjęcie do zapisania na dysk...
http://images.google.pl/imgres?imgurl=h ... tart%3D420

a tu amolka:
http://www.naobcasach.pl/forum/viewtopi ... t=#5014345

[rybka80]

mój boże dziewczyny
czytam to i aż mnie ciary przechodzą
jak tak mozna?????

co do zdjęć jak ktoś nie chce wklejać swoich to nikt mu pzrecież nie każe
ale podszywanie się pod zdjęcia innych to pzresada straszna

a co do postów tej Amoli to normalnie nie wiem co napisać........
przeraziłam się
nie ogarniam tego
po co ktoś wypisuje takie rzeczy na forum gdzie siedzą przyszłe i obecne mamusie
aż mnie serce zabolało

ile jeszcze takich sytuacji i osób się tu pojawi??

[Lalka]

co???
na innym forum jest dziewczyna ktora stracila synka bo urodzila wcześniej i w dzien matki się zabiła bo ten jej wcześniak nie przezył...ale ja już nie wierze w takie historie...

wlasnie o niej mysle

ona miała podobno kontaktz dziewczynami z watku rówieśniczego..
a ona założyła pod innym nickiem konto tam??

[zuzab]

wielkie dlaMOrD3CzKI za ujawnienie tego co wypisywała Amola ,już jakiś czas temu wydawały mi się podejrzane te jej historyjki no ale nie jestem lekarzem i mówie no może się zdarzyło dziewczynie trzeba współczuc ale teraz to nie mam słów na jej występek .zdjęc swoich nie ma to czyjeś kradnie za to powinna zostac ukarana to by się jej odechciało głupot wypisywac a jeszcze jedno żeby tymi fałszywymi historyjkami nieszczęścia na siebie nie ściągnęła bo będzie ryczec dzień i noc a wtedy to już nic nie pomoże a licho nie śpi

[Aniaaa]

M0rD3CzKa, jestem w szoku jak udaje Ci się odnaleźć te wszystkie fotki i wielkie brawa

A co do Amoli to porażka... Nie wiem jak można takie rzeczy robić... Cieszy ją to,że inni jej współczują...!?

Nie mieści mi się to w głowie

[karmelka]

Boże co sie porobiło już sama nie wiem co o tym myśleć jeśli to prawda to czuję sę potwornie oszukana sama już nie wiem...

[ Dodano: 2009-11-24, 10:06 ]
nie no cholera ja z szoku wyjść nie mogę nawet nie wiem co mam napisać.Ja się tutaj uzewnętrzniam,współczuje komuś kogo spotkała tragedia,trzymam kciuki,myślę co się u niej dzieje,a to wszystko jedno wielkie oszustwo?! Strasznie mi przykro

[eve.ok]

hej...
dostałam cynka od karmeli to jestem...
jejuś...moze to starsznie zbarzmi, ale mnie to...nie zdziwiło..tzn. rozmiar i skala kłamstwa - tak zaksoczyly mnie, zszokowały, ale mi przestało się wszytsko kupy trzymać jak niby w spiaczce córeczka dopiero po 24 h od momentu gdy przestała oddychać zaczęła potrzebowac respiratora donoszenie drugiego z bliźniaków, jeśli są dwa worki owodniowe jest mozliwe, wiec na poczatku wszytsko grało... zreszta nawet jak intuicyjnie przestaje cos grać, to wszytskie wiemy, ze w życiu zdarzaja się rózne sytuacje, na które rózni ludize inaczej reagują...nie przyszło mi do głowy, ze to aż tak...

nie wiem...czuję sie nijak, no nawet nie oszukana i nawet nie zbulwersowana jak wiekszość z Was, chociaz pocieszałyśmy ją jak potrafiłyśmy w skali nieszczęścia, ktore dla większosci matek jest niewyobrażalne...ale....mi tej dziewczyny po prostu żal...wspólczuję jej samej, jej dzieciom jeśli jakiekolwiek posiada, tego co w niej siedzi i co ja czeka...

[moni26]

Wrrrrrr
Czasami zaglądam na Wasz wątek w uwagi na to że bliska mi tu osoba przebywa mam na myśli Ewcie... to taka moja forumowa siostra
Jak przeczytałam historię tej dziewczyny to łzy cisły się do oczu... Ja nie straciłam dziecka jedynie mogę sobie próbować wyobrazić Wasz ból... A teraz jakbym dorwała to dziewczynę to.... nie ręczę za siebie.
Ja po części traktuję forum jak "druga rodzinkę" przeżywamy wspólnie chwile radosne i te gorsze... ale żeby grać na ludzkich uczuciach...
Wydaje mi się że ona ma nie poklei w głowie.... może faktycznie straciła dziecko i nie umie sobie poradzić, albo może potrzebuje być w ciągłym zainteresowaniu i dla tego to wszystko....