Witam,
muszę Was doczytać, bo mam spore zaległości. Widzę, że króluje temat zabobonów
Ja jeszcze w ciąży od koleżanki, która wydawała mi się rozsądna słyszałam ciągle, że mam nie farbować włosów, bo dziecko będzie rude (hm... nie jest), darła się jak mówiłam, że robię już zakupy dla Zosi, jak powiedziałam, że ciocia wysłała nam paczkę z ubrankami, to powiedziała, że mam jej nie rozpakowywać az do narodzin. Oczywiście ciągle słyszę o czerwonych wstążeczkach
Edulita nie dziwię się, że chciałaś przywalić tej małpie, ale jak to mówią "g...a lepiej nie ruszać, bo śmierdzi"...
dla Idy, Maksia i Olusia za pierwsze "pogaduchy"
Powiedzcie mi kobiety jak wygląda skaza białkowa
i czy może wyskoczyć teraz mimo, że od początku podaję Zosi to samo mleko? Może to nie skaza, w każdym bądź razie Zosia od dwóch dni ma na policzkach czerwone krosteczki, podobne do potówek. Trochę ich jest i w zależności na którym boku leży, to ten policzek est bardziej czerwony.