kilolek, ja tez sobie zazdroszcze, bo nie mam cieplej wody w kuchni a w zimie to udreka, poza tym Marek nic w domu nie robi, a jak zabieram sie za sprzatanie to po 1-2 godzinach zmywania mam dosc i na tym sie koncza porzadki, a ostatnio mam tak syf ze nie mowie bo wstyd, ale nic mi sie nie chce i chodze spac godzine po Lence, albo rowno z nia.oh jak mi się marzy zmywarka! szczerze zazdroszczę
No i dostane od ciotki odkurzacz bo teraz odkurzam zmiotka mala bo juz nawet miotly nie mam. Odkurzacz stary, ale dziala i jest pioracy wiec moze wykladziny doprowadze do jakiegos stanu