05 gru 2009, 10:52
cyn.inspiration, tak na prawde to co pediatra to inne zdanie,jedni karzą dopajać inni nie.. ja od początku karmiłam tylko butelką, bo Młodemu nie smakował cyc i za rzadne skarby nie chciał ciągnąć i moja pediatra mówiła, ze nawet jak się karmi sztucznym mlekiem to nie trzeba takiego maluszka dopajać, bo teraz mleko jest bardzi zbiżone do kobiecego pokarmu.. ale ja dawałam od samego początku i kto wie może dlatego unikneliśmy kolek i płaczu, bo brzuszek nie bolał.. za to dał nam popalić z ulewaniem.. rególarnie, przed, w trakcie i po jedzeniu, przez pierwsze pół roku życia.. ale i to mineło jak ręką odjął kiedy skończył 6 m-cy..