witam się po nieobecności

brzusie macie śliczne, jeden większy drugi mniejszy, oba słodkie


Ja mam lenia od wczoraj. Normalnie dajcie leżeć i spać i nic więcej mi nie potrzeba. A najbardziej mnie wkurza to, że jeszcze nie mam wszystkich prezentów, a nie dam rady po sklepach łazić - byłam raz, ale tłumy i kolejki i kilometry biegane po galerii dały mi mocno w kość. Więc siedzę, myślę i nic nie mogę wymyślić...