Kurde, Aniu, jak tak czytam co piszesz o tym swoim spaniu to aż mi się płakac chce.
Biedna jesteś, ale my tu wszystkie trzymamy kciuki za jak najszybsze rozwiązanie. Tyle kciuków musi pomóc!!! Jestem dobrej myśli
Marta, ale fajne menu ułożyłaś. Ja to w ogóle jestem jakaś lewa jeżeli chodzi o gotowanie.
Nic nie umiem zrobic, nawet jak się bardzo staram. Mam swoje sprawdzone przepisy i już. Do reszty się nie dotykam.. I mam nadzieję, że szybko Ci minie
Anita, Kacper super chłopak. Ale ja na swojego wczoraj znalazłam sposób.. Porozrzucał zabawki jak zwykle i jak zwykle nie chciał sprzątac. Mówię do niego: "Szymciu, a Ty wiesz, że Mikołaj patrzy i widzi jak Ty bałaganisz?" I od razu dostał manii sprzątania
Z tym sprzątaniem to jest tak, że my często robimy porządki razem, ale ostatnio oboje mamy tyle na głowie, że nam się zwyczajnie nie chce...
Wczoraj znowu trochę zrobiłam, ale na generalne porządki nastawiam sie na sobotę, wieczorem wypad ze znajomymi do klubu, a w niedzielę zakupy i byc moze fryzjer...