Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

13 gru 2009, 23:24

dzieki :ico_haha_02:
bigottka to dobrze ze juz po wszystki. :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

14 gru 2009, 10:14

Witam po długiej nieobecności :ico_wstydzioch: obiecałam że napisze jak było w szpitalu ale nie miałam zabardzo czasu bo Idka znowu chora , znowu zapalenie oskrzeli i znowu antybiotyk :ico_placzek: choć juz jest lepiej
Więc tak w dniu kiedy nas przyjeli na oddział nie było łóźek dla matek karmiących bo wszystkie były zajęte i choć ja nie karmie lekarka która nas przyjmowała kazała powiedziec że karmie piersia a dokarmiam butelka aby dostac łóżko - w sumie nie byłabym zła że nie dostałam tego łóżka gdyby nie to że te rzekomo karmiące piersia mamy latały co chwila na papieroska więc chyba tez nie były karmiace :/ wziełam na odział bujaczek bo Ida przeciez bez smoczka wiec chciałam mieć alternatywe w razie płaczu kiedy przed operacja nie mogła juz jesć - niestety dostałam opierdziel że nie wolno takich rzeczy w szpitalu używac :ico_zly: no nic zabraliśmy to do domu w nocy Marcin przy niej czuwał na krześle o dziwo przespała całą noc bez jedzenia ale od 6 rano był juz płacz że brzuszek pusty. Operacja miała byc na 8:30 więc ja juz od 7 byłam na oddziale i znowu dostałam opierdziel ze jestesmy oboje przy dziecku bo wolno tylko jednemu rodzicowi przebywac z dzieckiem na odziale :ico_zly: nic nie pomogły tłumaczenia że dziecko jest samo na sali więc nikomu nie przeszkadzamy. Marcin czekał przed odziałem a ja przy małej cała w nerwach bo na operacje zabrali ją dopiero o 10 :ico_szoking: spłakała sie do tej pory z głodu bidulka :ico_placzek:
Opercja w znieczuleniu ogólnym przewodowo i dotchawiczo po godzinie na bloku przywieźli mi kruszynke i dwie godziny spędziłyśmy na sali wybudzeń później powoli mogłam podawac jej wode do picia a o 18 dostała juz mleczko. Podawalismy jej czopki przeciwbólowe i jakoś nie wyglądało żeby jej ból dokuczał . Kolejna noc Marcin przy niej a j w domu z chora Nikolą . Na odziale dzieciacym nie było nawet wanienki aby ją wkąpać :ico_szoking: w takiej wielkiej misce ją ochlapałam i już. Najważniejsze że tak szybko dostaliśmy sie na tą operacje bo okazało się że nietylko jajnik ale także jajowód juz się wysunął tak więc udało się uratować to w ostatniej chwili... mam nadzieje że to juz koniec cierpień dla Idki bo juz chyba wyczerpała limit za całą naszą rodzine
Ale sie rozpisałam :ico_noniewiem:
Bigotka - niech zdrowo rośnie wasza pocieszka z okazji chrztu wszystkiego dobrego dla małej słodkiej kruszynki i jej rodziców :ico_prezent:

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

14 gru 2009, 11:01

Witam z rana.
edulita, to fajnie że jesteście już po operacji i że wszystko jest ok. No szkoda że mała tak si,ę nacierpiała i że musiała tak długo być z pustym brzuszkiem :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: ale najważniejsze że operacja była zrobiona w porę i że wszystko jest ok. Trzymajcie się dzielnie kobietki nasze i dawaj znać jak się czujecie ;-) Zdrówka dla Nikoli.
megi5566, faktycznie śliczniutkie te pajacyki ;-)

Awatar użytkownika
magduś81
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1790
Rejestracja: 25 sie 2008, 15:21

14 gru 2009, 11:24

Dzien doberek :-)
Ja znow wlacuje z moimi chłopakami od 4 rano coś im się ta godzinka spodobała i nie chcą spać. A teraz odsypiąją no a mama ma chwilke dla siebie :ico_brawa_01:

edulita, biedna Idunia :ico_placzek: ja nie rozumiem dlaczego tak długo trzymali takie maleństwo chociaż wiedzieli że głodne jest!!! No i te warunki w szpitalu to poprostu masakra :ico_sorki:
Ale najważniejsze że zostało wszytsko uchwycone w odpowiednim momencie i Idunia szybko dojdzie do siebie!!! Kochana w końcu musi wyjść słoneczko i te paskudne chmurzyska odejdą i będzie już tylko dobrze!!!!

Awatar użytkownika
edulita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 07 gru 2007, 02:10

14 gru 2009, 11:26

musi wyjść słoneczko i te paskudne chmurzyska odejdą i będzie już tylko dobrze!!!!
:ico_sorki: dzięki tez mam taka nadzieje :ico_noniewiem:
no to ranne ptaszynki z chłopaków :-D

Awatar użytkownika
Magda33
Jestem mózgiem tego forum!
Jestem mózgiem tego forum!
Posty: 1876
Rejestracja: 19 mar 2009, 14:10

14 gru 2009, 11:59

Witam,
Edulita to co się dzieje w naszych szpitalach, przechodzi ludzkie pojęcie. Dobrze, że już po wszystkim i na pewno już teraz będzie coraz lepiej i czekają Was same radosne chwile.

Ja znow wlacuje z moimi chłopakami od 4 rano coś im się ta godzinka spodobała i nie chcą spać.
Madziu, ja nie wiem czy to powietrze jest jakieś dziwne we Wrocławiu czy co, bo moja Zośka też lubi nocne pobudki w okolicach godziny 4-ej, czasem nawet 2-3 :ico_olaboga: Wtedy ma humorek tak dobry, że śmieje się w głos, z każdym dniem coraz głośniej, a ja jestem w szoku, że ona już taka duża :-D Jak ją karmię w nocy i tylko się uśmiechnę, to mogę zapomnieć o spaniu. Mała wtedy jest tak rozbawiona, że aż piszczy z radości. Przez pół godziny jest to słodziutkie, ale potem gdy oczy mi się zamykają, to przestaje mnie to bawić :-) Czas leci nieubłaganie - dziś Zosia kończy 2 miesiące i zapraszamy z tej okazji na pyszny torcik :ico_tort:

Bigottka fajnie, że już masz chrzciny za sobą i że wszystko się udało i mimo zmęczenia jesteś zadowolona. My chyba zrobimy chrzciny na wiosnę - tak coś Pietrek przebąkuje, ale to się jeszcze zobaczy :-)

Awatar użytkownika
magduś81
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1790
Rejestracja: 25 sie 2008, 15:21

14 gru 2009, 12:24

ranne ptaszynki z chłopaków
no a mamusi spac się chce haha ale uwielbiam te wielkie oczyska jak patrzą na mnie i czekają na mój uśmiech!!!
czy to powietrze jest jakieś dziwne we Wrocławiu
haha widocznie coś fruwa i na te nasze dzieciaczki działa!!!
dziś Zosia kończy 2 miesiące
brawo dla Zosieńki!!!

A czas leci jak szalony!!! Normalnie dla mnie jak bym wczoraj była w szpitalu a tu już niedługo będą mieć 3 miesiące!!

Awatar użytkownika
isiawarszawa
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1760
Rejestracja: 26 lut 2009, 15:16

14 gru 2009, 12:34

witam wkoncu i ja :)
brawa dla wszystkich za kolejne miesiące :ico_brawa_01: wszystkiego naj dla Wiki z okazji chrztu :ico_brawa_01: no i duzo duzo zdrowia dla Idki
a my juz w Warszawie, jutro jedziemy do ortopedy, mam nadzieje ze wszystko ok
a rano jeszcze na szczepienie i pediatry, coś sie Oliwii jakies krosteczki porobiły na buzi i w okolicy cycuszków, mam nadzieje że to "tylko" potówki a nie jakaś wysypka alergiczna
my jedziemy juz tylko na butli bo jak jej daje cyca to jest rozpacz jakbym co najmniej ze skóry obdzierała.
w sumie to mam mało pokarmu juz (o ile nie wcale) a laktatorem recznym nie mam siły ni czasu przywrócic laktacji, pomyslałam o systemie SNS http://www.allegro.pl/item838959869_med ... ersia.html http://www.we-dwoje.pl/za;malo;pokarmu, ... ,4559.html spotkałyscie sie z czyms takim? moze słyszałyscie jakies opinie? w sumie chciałabym karmic i nie, z jednej strony juz sie pogodziłam ze mała dostaje butle ale ludzie czesto na mnie "napadają" ze powinnam, że musze karmic cycem, że jak moge dawać butle, czuje sie wtedy jak wyrodna matka :(
jesli mozecie poradzcie cosik...

Awatar użytkownika
emikaw85
Korona za gadulstwo;-)
Korona za gadulstwo;-)
Posty: 590
Rejestracja: 04 wrz 2009, 18:25

14 gru 2009, 13:31

Witam :ico_haha_02: Moja niunia wczoraj skonczyła 2 miesiace. :ico_olaboga: A ja dzis ide na 18 do mojego gin zeby mi zalozył spirale. Miesiaczka juz minela. Tylko jeden dzien była srasznie obwita.

[ Dodano: 2009-12-14, 12:36 ]
isiawarszawa Moja mama tez miala do mnie pretensje ze nie karmie piersia. Poziej jej przeszlo i nic juz nie gada. Inni tez mieli do mnie pretensje. A jak sie karmi piersia to dziecko powinno przyjmowac witaminy?? Moja znajoma karmi piersia i daje dziecku witaminy.

Awatar użytkownika
bigottka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3186
Rejestracja: 31 mar 2009, 20:26

14 gru 2009, 15:52

emikaw85, a czy będziesz mogła później ściągnąć tą sirale???? Bo tak się zastanawiam bo chce drugie dziecko ale dopiero za jakieś 3 lata a nie uśmiecha mi się sexik z mężem w gumce to jak lizanie lizaka przez papierek.
isiawarszawa ty się nie przejmuj gadaniem innych i wyrodną matką nie jesteś nie wiem czemu tak się przejmujesz innymi.
Ja odnośnie karmienia to małą cały czas karmię i ciągnie jak stara najbardziej śmiać mi się z niej chce jak usypia przy cycku i jak sobie pomrukuje podczas jedzenia ;-)
Magda33 :ico_brawa_01: za 2 miesiące ;-) dla Zosieńki

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość