poradzcie-moj maz mial podpisana umowe na rok czasu tj do sierpnia na 1/8. teraz wyszla taka sytuacja ze gosciu prawdopodobnie plajtuje albo zawiesza dzialalnosc(to jest sklad opalu). moj maz juz wlasciwie od miesiaca tam nie pracuje. no ale umowe ma. i jak to teraz rozwiazac? szef chce mu przerobic umowe i wydrukowac na nowo ze niby tylko do konca grudnia byla podpisana. ja sie na to nie zgodze bo juz w kilku urzedach byla ta umowa pokazywana i skladana i bylby pozniej problem
i teraz nie wiemy co robic-czy maz ma zlozyc wypowiedzenie? obowiazuje go wg umowy 2 tyg okres wypowiedzenia. czy lepiej zeby szef mu dal ze swojej strony wypowiedzenie? czy moze podpisac zwolnienie za porozumieniem stron? jak tylko maz zakonczy ta umowe to bedzie sie rejestrowal w urzedzie pracy bo musimy miec ubezpieczenie. no ale jak to rozwiazac zeby nie przegiac prawa za bardzo i zeby wyszlo na nasza korzysc?