Witam w mroźny,zimowy czwartek.U nas całą noc padał śnieg i teraz nadal pruszy.Widok mam piękny,a wyjść nie mogę bo ślisko jak nie wiem,a jeszcze nie było u nas dozorców z piaskiem.No a ja muszę na pocztę się jakoś dostać,choć mam ją 2 bloki dalej to poczekam na popołudnie na męża i razem się przejdziemy,bo muszę do rodzinki kartki powysyłać.Ostatni moment na to.
gehem...s - nie forsuj sie za bardzo

Wczoraj na wieczór faktycznie kręgosłup strasznie mnie bolał po tym sprzątaniu,mimo że co chwilę robiłam odpoczynki.Nie tak że hej siup wszystko na raz robiłam

Dlatego sprzątanie w 2 pomieszczeniach zajęło mi cały dzień.
Dzisiaj tylko pościeram kurze w sypialni i zmiotę podłogę,bo kot pełno żwirku zawsze nanosi po całej chałupie i tylko panele się rysują.

No i w łazience umycie wanny i zlewu i tyle.Więcej nie robię,bo kręgosłup nadal pobolewa.To też sobie rozłożę na cały dzień,bez przemęczania.
Juz wypilam herbatke ze swojskim miodkiem i cytrynka,zobaczymy co dalej

A masz czosnek w domu?Na mnie najlepiej działa,choć niedobre to jak nie wiem.Rób sobie z nim kanapeczki i może żadne choróbsko cię nie ruszy.

No bo na sam poród być chorą to nie bardzo.
Moją siostrę też coś złapało,ale to ją z nóg zwaliło normalnie.Dziś ma iść do lekarza.Jak ona chora będzie to ja nie wiem jak wigilia będzie wyglądać.Z maseczką na buzi raczej nie wysiedzę
Ja dziś stawiam za rozpoczęcie 9. miesiąca

Gratuluję,czyli ja już jutro

Fajowo
