Tak czytam o tym chodzeniu i się uśmiecham pod nosem

To samo nam lekarz powiedział. Więc we 3

po terminie poszłyśmy na schody. Kupa śmiechu, zrobiłyśmy kilka rundek - schodziłyśmy z 6 piętra na parter i wracałyśmy windą i tak w kółko. Ludzie się z nas śmiali

Jeden raz byłyśmy już tak zdesperowane, że weszłyśmy na te 6 piętro tymi schodami

Dodatkowo spacery po korytarzu. To było w niedzielę. W poniedziałek rano miałyśmy takie silne bóle - ale łydek, a nie porodowe

Ostatecznie - ja niby najbardziej "zaawansowana", bo 3 tygodnie chodziłam bez szyjki i z 2 cm rozwarcia po tym łażeniu na ktg zanotowałam jeden skurcz na poziomie 40. Gdzie w piątek zdarzały się nawet 70

Jedna z koleżanek rzeczywiście urodziła w poniedziałek wieczorem, ale chodzenie nie miało chyba tu nic do rzeczy. Mnie wzięli we wtorek na oxy, a ostatnia koleżanka miała w środę cesarkę. Tak sobie potem żartowałyśmy, że się nad nami lekarze zlitowali, gdy widzieli z jaką desperacją śmigamy po schodach
Tej nocy przegrałam walkę z Justynką. Od 18 do 22 siedziała z krótkimi przerwami na cycu. Nie chciała spać, cały czas po odstawieniu płakała. Nic nie pomagało, ani tulenie, ani kąpiel, ani kołysanie

Wreszcie po 23 zdesperowani daliśmy jej butle (ale tylko 30 ml), bo u mnie już pokarmu nie było

Po tej butli spała całą noc

wstała dopiero o 7 rano. Ja byłam tak wymęczona, że słaniałam sie na nogach, bo cały dzień był podobny - godzina snu, 2 godziny karmienia. Oczywiście z przemęczenia w nocy spać nie mogłam, poza tym głupie myśli mi po głowie chodziły, ze to moja wina

Ehh ciężko jest być matką...
Co do przygotowań świątecznych, to my ubieramy choinkę w poniedziałek

Już się nie mogę doczekać, strasznie lubię świąteczny klimat.
anusiek, położna nam mówiła, że gdy wody odejdą powinno się iść do szpitala tak w ciągu 2 godzin, na wszelki wypadek. Choć jak widać w przypadku Inii to by się nie sprawdziło.
Monika 25, trzymam kciuki by coś się ruszyło z tą szyjką
Preudence ,

rzeczywiście zaszalałyście z tymi pierogami
iw_rybka, tak, Grudzień to zdecydowanie babski miesiąc będzie

Dobrze, że Anusiek i Preudence mają synków pod serduszkiem
