meg
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 228
Rejestracja: 27 maja 2009, 16:54

29 gru 2009, 21:14

dorotaczekolada... wysyłam Ci numer telefonu mailem.

Awatar użytkownika
patisiaaa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 43
Rejestracja: 14 lis 2009, 00:06

29 gru 2009, 23:50

barbapuppa Oliwka urodziła się 8 grudnia o 16:20, 3260g i 54 cm.

[ Dodano: 2009-12-29, 22:56 ]
Dziewczyny karmię małą piersią co na początku nie było łatwe bo mała nie chciała chwytać sutka. Na szczęście już jest ok. No prawie. Mam tyle pokarmu, że normalnie trojaczki bym wykarmiła chyba. Dosłownie mnie zalewa!!! Co chwile muszę odciągać. Nie wiem już co mam zrobić żeby go tyle nie było:( Może któraś z was ma jakiś pomysł??

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

30 gru 2009, 00:11

patisiaaa przestań odciągać!!! przez to masz nadprodukcję, bo piersi produkują tyle ile dzidzia zjada, a jak u ciebie dziecko zjada, a ty potem odciągasz jeszcze, to na następny raz masz tyle co dziecko+laktator
albo zacznij odciągnięte zamrażać (będzie na zaś)

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

30 gru 2009, 00:21

dziewczynki wierzę że u Was ok wszystko :-)
wiem że Rybka też urodziła :ico_brawa_01: serdecznie Jej gratuluję!

synek jest cudowny, grzeczny (odpukać) tata i ja zakochani! podsyłam fotki a więcej coś napiszę za kilka dni bo muszę dojść do siebie.

Poród w miarę zaczęło się od 6 skończyło o 16.15 ale prawdziwe bóle to gdzieś ze 2 godziny trwały a wcześniej do zniesienia.
chętnie opiszę to wydarzenie, dla mnie pełne emocji i niezwykłe i pozytywne, pomimo braku znieczulenia (nie zdążyli podać)

a oto mój syneczek:
http://picasaweb.google.pl/aniaaa.n/Pio ... s_lwqrp-wE#

Awatar użytkownika
patisiaaa
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 43
Rejestracja: 14 lis 2009, 00:06

30 gru 2009, 00:46

barbapuppa, no właśnie jak nie odciągam to mnie zalewa! Już i tak się staram jak najmniej odciągać. Mała czasami zje z obu piersi ale czasem tylko z jednej i jest najedzona i wtedy ta druga to chce mi rozerwać. Na dodatek w lewej piersi jakieś zgrubienie mi się zrobiło i troszkę pobolewa jak już piersi sa pełne. Najlepsze jest to że jak przystawię młodą do jednej piersi to z tej drugiej samo leci wtedy:) Muszę za każdym razem pieluche podkładać pod ta druga pierś. Mąż się śmieje ze mnie:)

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

30 gru 2009, 11:33

patisiaaa, no a u mnie na odwrot, za malo mleka

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

30 gru 2009, 12:13

patisiaaa, uważaj na to zgrubienie, bo może się powiększyć i będą musieli ci to nacinać!!! może nie do końca odciągasz mleko? :ico_olaboga:

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

30 gru 2009, 12:17

Obrazek

Obrazek

a to zdjecia swiateczne

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

30 gru 2009, 13:08

patisia przy sciaganiu i karmieniu staraj sie rozmasowywac to zgrubienie. i przystawiaj mala w roznych pozycjach, widocznie nie oproznia jednego kanalika i sie zator robi. a po karmieniu rob chlodne oklady. i odciagaj pokarm tylko minimalnie,do odczucia ulgi a nie do pustej piersi bo sobie sama robisz nadprodukcje. co do tego tryskania to ja tez tak mialam z Matim :ico_oczko:
a ja nadal czekam...nic sie nie dzieje... ehhh jeszcze styczniowka zostane :ico_olaboga:

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

30 gru 2009, 13:27

patisiaaa nie wolno rozmasowywać zgrubień!!!, ja też tak robiłam przy Wiki, ale teraz cudowna położna laktacyjna w szpitalu powiedziała mojej sąsiadce, że nie wolno rozmasowywać, bo się kanaliki mleczkowe poniszczy
ona zaproponowała następującą metodę karmienia:
przed karmieniem ciepły kompres na pierś lub ciepły prysznic, podajemy dziecko tylko 1 pierś na każde karmienie na przemian, gdy dziecko zje, to robimy piersi zimny kompres najlepiej z liści kapusty uprzednio zamrożonych (20 minut), oczywiście liści nie należy przykładać od razu wyjętych z zamrażalki, trzeba poczekać aż troszkę zrobią się miększe i mniej zimne
u mojej sąsiadki to naprawdę zdziałało cuda
powodzenia

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość