Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

30 gru 2009, 21:51

mi też się wydaje, ze jest ok.
A jak ja osttatnio w przychodni panikowąłam, ze mały za mało przytył to mi pielęgniarka powiedziała, ze raz, zedziecko ma w miesiąc przytyć 400-800g czyli rozbieznośc duża, a dwa, ze nigdy nie ma tak, ze dziecko każdego tygodnia tyje tak samo i nie ma co patrzeć na wagę tygidniową czy dwu tylko trzeba patrzeć na cały miesiąc. U nas wedy było tak, ze przez 2tygodnie przybrał 500g a w następne tylko 150 i powiedziała, ze jest ok.
Jutro postaram się wbić do przychodni na ważenie ale chyba malo realne :ico_noniewiem:

Ja bigosu się nei odwazyłam, choć strasznie mi się chciało :ico_noniewiem: za to opchałam sie cistami i śledziami do granic przytomności w związku z czym po świętach +2kg :ico_szoking: :ico_olaboga: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

30 gru 2009, 22:25

kilolek, ja nic nie przytylam ale i waga nie spadla, wiec jest ok :ico_haha_01:

a jak wy se tak do przychodni co 2 tyg na wazenia chodzicie???

ja ide jak mam kontrole tylko czy szczepienia, z rereszta tu takie przychodnie sa oddzielnie od zwyklych przychodni dla chorych

na podworku -15, i ma sie tak trzymac mroz, zimno jak nioc, dzis z dziecmi wyszlismy pojezdzic na pontonie , to nathan plakal ze chce do domu bo strasznie zimno, ale frajda na pontonie sama zjezdzalam :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
mikusia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1161
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:10

30 gru 2009, 22:47

a jak wy se tak do przychodni co 2 tyg na wazenia chodzicie???
nie ja niechodze tylko dwa tyg temu bylam na szczepieniu i dzis na kontroli z Wiki bo chora i przy okazji zwazylam malutka a teraz to mam przyjsc za dwa tyg bo musi byc pelny miesiac zeby stwierdzic czy dobrze przybiar :ico_oczko:

siunia, kilolek, moze macie racje dziewczyny moze naprawde panikuje :ico_noniewiem: ale jak tak sie patrzy na wasze dzieciaczki to takie fajne pulpeciki a moja taka kruszynka to czlowiek w starchu czy aby wszystko dobrze
kurka niby drugie dziecko i powinno sie wiecej wiedziec atu jednak nieprawda i mozna panikowac jak ja :ico_placzek:
no ale mam nadzieje ze wszystko bedzie oki bo innej opcji niema :-D
na podworku -15,
:ico_szoking: :ico_szoking: ojej to strasznie zimno brr a na pontonie to sama bym pozjezdzala hehe
fajnie tak wrocic do dawnych czasow jak sie bylo dzieckiem i na sankach sie zjezdzalo :-D :-D
związku z czym po świętach +2kg
ja juzniewiem ile waze bo niestety wagi niemam ale chyba duzo nie przytylam w swieta bo jakos tak samo :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

30 gru 2009, 23:15

a jak wy se tak do przychodni co 2 tyg na wazenia chodzicie???
u mnie się dzwoni czy można przyjśc na ważenie i jak nie ma ludzi i pielęgniarka ma dobry humor to pozwoli. Generalnie połozna każe przy karmieniu piersią przychodzić co okolo 10 dni na ważenie. U nas też jest osobna część dla dziieci zdrowych ale otwarta tylko prrzez 2 godziny dziennie no i trzeba byc zapisanym, dlatego na ważenie trzeba się umówić telefonicznie

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

30 gru 2009, 23:50

kilolek, u nas odzielna cala przychodnia dla dzieci, ale tylko na szczepienia , kontrole, itp, jak dziecko chore to idzie sie do normalnej przychodni, i tal dla dzieci inna nazwe ma

mikusia1, moje wszystkie dzieci jakies pulpety , wszystkie na cycu i wszystkie nie wiem ile kupek dziennie robili.
A zobacz Marleny Mike to i na cycu jak moi, ale kupka raz na tydzien byla, i strasznie strasznie drobniutki byl i jest.
Wiec moze Zuzia to drobna dziewczynka

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
mikusia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1161
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:10

31 gru 2009, 14:48

witajcie
ja stawiam :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: a drugi miesiac Zuzi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
jejku jak to zlecialo :ico_szoking:

siunia moze masz racje z tym ze Zuzia jest poprostu drobna bo moja mama mowila ze ja tez bylam drobna zawsze i jak sie urodzilam wazylam 2600 i tylko 47cm :ico_szoking: takze moze Zuzia bedzie po mamusi taka malutka hehe

zreszta jak sobie przypominam to Wiki byla na butli i tez byla drobna zawsze mniejsza od swoich roziesnikow a teraz jest wieksza :-D takze chyba niema reguly
wazne ze jest usmiechnita ruchliwa i zdrowiutka :-D

no i przy okazji chcialabym wam zlozycz zyczonka Noworoczne
Szczęścia, co radość daje, miłość, co niesie pokój, zdrowia, co rodzi wytrwałość, wiary, co nadzieje prowadzi, dni wypełnionych do końca, nowych wschodów słońca i niech więcej takich rzeczy Nowy Rok Wam uzyczy!! Szczesliwego Nowego 2010 Roku

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

31 gru 2009, 18:09

Jestem i ja. Myślałam, że dużo więcej nasmarujecie:) u nas święta spokojne. Wigilia i cioci. Pierwszy dzień świąt u babci, a drugi w domu. Nie wkleję na razie fotek bo nie wzięłam tu do brata kabelka. Wracamy 1go stycznia na nowe miszkanko, ale od razu netu też nie będzie, więc troszkę mnie z wami nie będzie.

Milenka ma nadal kolki i codziennie usypia ok 22. Nie działa dosłownie nic. Może ciutkę picie wywaru z kminku. Wczoraj krótko krzyczła, ale ze 4 razy odkładałam ją do łożeczka i zaraz znów się budziła i cyca szukała. Mam nadzieję, że kolki niedługo się skończą, bo już wszyscy mamy szczerze dość. Teraz dużo mi mama pomaga i M może troszkę odspnąć. Mama ją nosi wieczorem i jak się uspokoi dostawia mi do piersi, więc mogę troszkę chociaż posiedzieć.

Ja w święta się nie objadłam więc wątpie by waga była na plus. Jadłam tylko kluski, pierogi z serem, jabłecznik i sernik, ale wszystko z umiarem.

Kilolek nie zazdroszczę takich męczących świąt. My za rok też siedzimy w domu i wielkanoc też.

My już po chrzcinach:) byłu udane. malutka przespała sesję zdjęciową i mszę. Nakarmiłam ją już w kościele 5 min przed mszą i ładnie spała. Jadła dopiero w restauracji. 4 razy w ciągu 2 godzin:) mieliśmy też stresa bo Mati godzinę przed mszą biegł po podwórku, potknął się i uderzył brodą o kant schodów. W rezultacie my byliśmy w kościele a on z rodzicami w szpitalu. Skończyło się na plasterkach, ale ma 2 rozcięcia. A dopiero co w wakacje centymetr niżej miał rozcięte. Na większość mszy zdążyli, a ja odetcvhnęła z ulgą, bo czułam się potwornie siedząc w kościele i wiedząc, że połowa mnie powinna być z Matim. Na szczęście już się goi.

Życzę Wam udanego sylwestra, choć pewnie wszystkie siedzimy w domu:)

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 sty 2010, 15:57

a co tu ostatnio tak pusto?

Awatar użytkownika
aba
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 23
Rejestracja: 31 paź 2009, 17:13

03 sty 2010, 17:39

To żeby nie było tak pusto, to ja sobie wskoczę :) Nie byłam z tej bajki, ale jako że moje maleństwo się pospieszyło odrobinę i urodziło się jednak ostatniego dnia listopada, to ... jestem już z tej bajki :)
Pozdrawiam ciepło

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 sty 2010, 21:37

no to witamy i prosimy o kilka słów o sobie

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość