Wspaniałe mamy październik 2006 :)

[edulita]

Witam
My całe świeta i okres do sylwestra mieliśmy gosci albo byliśmy w gosciach Melduje że dziewczynki zdrowe, Idka juz wcina wiele nowych rzeczy i smakuje jej jak nie wiem co marchewka, jabłuszko, ziemniaczki i bananki ślicznie tzryma grzechotki w raczce i oczywiście co do rączki to do buzi powoli zaczyna siadac - jestem z niej taka dumna
riterka, - oj juz niedługo będziesz leciała do szpitala - torba juz spakowana ? jeny czas leci a tak niedawno oglosiłaś nam radosna nowine
aaneta25, racaja czas leci nieubłagalnie My Sylwester w domu zeznajomymi ale fajnie było
Iwcia 33, jaki Bartuś elegancki na tym zdjęciu w podpisie juz taki z niego duży kawaler

[Mery31]

Witam

Nam świeta minęły spokojnie , a sylwestrowy wypad do Wisły był udany, odpoczęłam 5 dni, choć dzwoniłam często do małego ale był grzeczny z babciami i nie płakał za nami.Bal był super ciężko było przywyknąć do codziennosci po powrocie, własnie musze wziąść się za sprzatanie....a tak mi sie nie chce smutno jakoś za oknem wieje pada śnieg....

[Iwcia 33]

Witajcie

Edulitko oby dziewczynki jak najdłużej zdrowe były.Fajnie,ze Idusia tak dzielna dziewczynka,chyba ma apetycik,bo piszesz,ze chętnie podjada nowosci.Poza tym na zdjęciach już nie wyglada na taką chudzinkę ,niech je i rośnie zdrowo.Jak ten czas leci ,dopiero się urodziła a już próbuje siadać ,"podgryza" łapki -zuch dziewczynka.A jak Nikolcia w przedszkolu,poprawiło sie troszkę czy dalej ją dręczy to wstretne babsko

Mery dobrze ,ze odpoczęłaś i dałas radę bez Kornelka ,podziwiam ,a jak zdrówko ???Nic nie piszesz ,mam nadzieję,że ok ,poszedł Kornelek do przedskola czy dalej dietka i siedzenie w domku

mi się tez nic nie chce po nowym roku

[edulita]

Mery31, zazdroszcze musiało byz naprawde super - może masz jakies foteczki co ?
Iwcia 33, - Idka to mały grubasek normalnie fałdy ma juz wszędzie dziś mielismy wizyte u okulisty i wszystko ok choć Ida nacierpiała sie przy badaniu bo zakładaja jej te rozwórki do oczu Niki natomiast dzis nie poszła do przedszkola bo rano histeria a nie miałam z nia czasu walczyc bo speszyłam sie na badanie z Idką ale jutro juz pójdzie raz lepiej raz gorzej w zaleznoścci od tego co wydarzy sie w przedszkolu

A gdzie reszta się zgubiła w tym nowym roku ?

[Iwcia 33]

edulita, to dobre wieści,obyś jak najczęściej takie przekazywała

tak mi się dziś nic nie chciało,że przebimbałam cały dzień ,tylko obiad zrobiłam ,co nie co sprzątnęłam i totalne lenistwo

[Mery31]

Witam
Edytko- fotki własnie takie jakies brzydkie niewyrazne albo głupie, nie wiem czy cos wybiore, ciesze sie z Ida wszystko ok.

Iwciu- ja tez wczoraj nic nie zrobiłam i jak narazie powtarzam wczorajszy dzień lenistwa, a Kornel zdrowy do przedszkola jeszcze nie chodzi, mleko tamto z apteki juz odstawiam ale pokarmy pomału jeszcze wprowadzam, raczej gotowane wszystko je i lekkostrawnne.szczerze mówiac to boje sie tego przedszkola teraz, nie wiem kiedy go puszczę.

[Iwcia 33]

hejka

Mery31, wcale Ci się nie dziwie,że boisz sie posłać Kornelka do przedszkola,ja po zwykłym przeziębieniu zawsze mam wątpliwości czy juz czas,a Wy przeszliście koszmar,więc strach będzie

ja dziś co prawda z leniem na plecach zrobiłam coś więcej niż wczoraj .Posprzątałam już tak "niedzielnie" ,zrobiłam obiad, wstawiłam i powiesiłam,zaraz idę prasować i ciuszki posegregować,bo jakoś dużo tego a okazuje się ,że część za mała i tak wszystko razem
teraz popijam kawkę ,może mi ktoś potowarzyszy

[chloe]

Hej!
Znowu miałam problem z logowaniem (po formacie), ale jestem.
Mam nadzieję, że wpadnę tu później.

[mazia***]

Witam po Świętach i w Nowym Roku Święta strasznie męczace Prze miałam kupe roboty i w pracy i w domu, świeta spedzilismy u rodzinki. To było meczace ta jazda siedzenie przy tym stole, nic nie wypoczełam. Zaraz po swietach w niedziele szłam do pracy Miałam wszystkiego naprawde dosyc w środe wzięłam Matylde i poszłam z nią do lekarza żeby dała mi na nią opieke.Oczywiście dziecko zdrowe tylko ja przemeczona. Dostałam na tydzien wolnego. Sylwester spędziliśmy u znajomych, było super dzieciaki się wyszalały. A w Nowy Rok ok godz. 10 rano zapukali goście Przyjechał kuzyn z rodzinką.No to się zabawa zaczeła dziennie w góry, narty, sanki i dupoloty w ruch Wczoraj wróciłam do pracy wypoczęta. No i powrót do codziennosci.

[Iwcia 33]

mazia***, to faktycznie męczące swięta ,ale za to atrakcje w nowym roku -tylko pozazdrościć .Teraz pewnie z zapasem sił i chęci wracasz do pracy .Dobrze,że zdrowo Wam minął ten czas świąteczno-noworoczny

Chloe nie zajrzałaś w końcu-czekamy