Witajcie mamusie
ja dzis w srednim humorze bo moje dziecie jest strasznie złosliwe
obudziła sie dzis o 6 po jedzeniu do 7 było kołysanie w łóżeczku - zle
na łóżku - zle , w wózku - zle
wkoncu nie wytrzymałam i mysle sobie popłacz chwile musze do łazienki... wracam dziecie spi
no ok, wypiłam herbate wczesniej zrobioną i do łóżka, a oliwia w płacz
normalnie to wygląda jakby ona robiła to specjalnie ale mnie to juz nie bawi
kazda noc ostatnio wygląda tak że usypiam ją poł godziny w wózku, 10 minut spi, znow pól godziny, 10 minut spi po trzecim poł godziny spi 2-3 godziny, budzi sie jesc i znow usypianie ale tym razem godzine
w dzien sypia mi po 10-15 minut oczywiscie po godzinnym usypianiu i spiewaniu - gardło mi juz wysiada
sorki ze tak marudze ale musiałam sie komus wygadac wkoncu bo czasami mam jej juz dosc
a to wszystko dlatego ze jestem tu sama i nie ma mi kto pomóc (rodzice daleko a tesciowa traktuje oliwie jak okaz muzealny) nawet wczoraj do ginekologa musiałam dziecko wziąć ze sobą