zubelek, hej kochana!
śliczni jesteście....
buziaki dla Was
ale napisz, jak się macie?
dziewczynki zdrowe?
a Ty jak tam
jagodka24, niby jo...
ale te łóżeczka z ikei to też takie są...hmmmmmmmmmm.....
takie samo w sumie mam, to bez sensu wydawać 100zł na kolejne łóżeczko...
także tylko zakupię ochraniacze
a pościeli nie kupuję, mam 1komplet typowo dla chłopaka
a 2-3 względnie takie uniwersalne i chyba wystarczy
chciałam co prawda kupić jeszcze jakiś...
ale chyba dam luz
ręczniki też mam...
mi się nie chce nic kupować
w ogóle to mam doła
i nic mi się nie chce
najchętniej oddałabym ten brzuch komuś innemu
moją rodzinę też...
a cóż to za samopoczucie dziwne?
pierwszy raz tak miałaś?
Qanchita, no.....niestety te majty na prawdę są małe jakieś...
mówiłam, lepiej mieć większe....
podkład podtrzymają nawet jak bedą za luźne...
a bynajmniej nie obcisną...
co do tych uwag o brzuchu...porażka
ja też znów usłyszałam....że z 3znajomych ciężarnych z tym samym prawie terminem, to jestem najgrubsza!
dzięki
no miło mi niezmiernie....
czy to ludziom sprawia przyjemność takie dopieprzanie nam?
nie wiem....ale chyba tak
no a mówię, najlepsze co mogłam się dowiedzieć, to takie określenie usłyszane od osoby, która bez ciąży waży z 10kg (jak nie więcej) więcej ode mnie jak w ciąży jestem! i jeszcze jest niższa....i ma czelność komentować mój wygląd!
bezczelność to już jest dla mnie!!!
ja rozumiem...jak to mówi filigranowa
która ma z 8kg na plusie przed porodem....to spoko, zniosłabym z godnością
ale nie ktoś kto ma sadło jak słoń!
dobra, idę bo mam nienajlepszy nastrój
i znów beczę o wszystko
i Hania mnie wkurza
i mąż mi "miło" dziś dowala
położę się
ta pogoda pierdzielona, nawet cżłowiek wyjść nie możę...
wymiękam