witam się.
melduję, że pierwsza wizyta u pani ginki zaliczona. (jeszcze jedna dziś przede mną!)
kolejna dopiero 04.02.
ale powiedziała, że wtedy będzie robiła dłuższe USG, bo będzie 32.tydzień i będzie musiała pomierzyć bobika naszego.
Dziś tylko szybko sprawdziła serduszko. No i na moją prośbe miała zajrzeć między nóżki, ale nasz synek zaprotestował i położył się na boku mając podkurczone nóżki, więc nie pokazał siusiaka
wstydliwy jakiś chłop.
już nie jest ułożony główkowo - przekręcił się łebkiem do góry, ale ma jeszcze miejsce, więc tak obracać to on się pewnie będzie sporo razy.
zwolnienie odebrane, mój M. dziś do pracy mojej zawiezie i kolejne 21.dni w domku
aż czasem chce się wrócić do pracy choć na kilka dni.
lidziasc, ja też stawiam u ciebie na chłopca (a przynajmniej tego życzę, zeby była parka), ale jakoś większe przekonanie u ciebie mam do dziewczynki. nie wiem dlaczego.
mmarta81, ja tych ciuszków nie kupiłam, tylko dostał je Tobi od swojego przyszłego chrzestnego pod choinkę.
[ Dodano: 2010-01-14, 12:26 ]
Tez wam tak ciezko sie robi ?
u mnie już ciężko z rozbieraniem się i ubieraniem (w tym pierwszym to M. jak nabardziej mi chce zawsze pomagać). a już nie wspomnę o zawiązaniu butów!
brawo dla dzisiejszych świętujących!
lidziasc, brzuś pierwsza klasa. malutki troche, ale po co większy
ważne, że dzidzi w nim dobrze.