czesc dziewczyny....
prosze sie meldowac...
ja zaraz ide na zakupy....ale wpadne pozniej;)
zgadzam się, cwaniurek małyGie, pokazałam G. to,co napisałaś wcześniej, o rozmowie jaką przeprowadziłaś z Patrykiem, uśmiał się i powiedział mały cwaniaczek
no przecież bym nie oszukiwałaA i sam zainteresowany jak z zaciekawieniem słuchał i przytaknął,że tak było.
ojej, biedna Nina...dzis mala nie dosc ze zaliczyla upadek ze zjezdzalni niby nisko i na snieg ale prosto na czubek glowy
o maatkooo.... to chyba strasznie duzo!! Szczegolnie dla tak malego dziecka... Bylyscie u lekarza??to jeszcze wieczorem miala 40 stopni
nooooale Zuzia ma długie włoski
dziękujemyP.S. obie jestescie sliczne
wierzę Ci, nie pytałam Patryka czy tak było tylko sam przytaknął,że rozmawiał z paniąno przecież bym nie oszukiwała
powodzenia na egzaminach, znając Ciebie będzie 5ja mam w weekend 3 egzaminy!!
ja nie lubiłam mikro, patrzyłam tylko na zegarek czy dużo jeszcze do końca ćwiczeń a jeszcze mieliśmy taką jędzę,że szok, praktycznie przez 1,5 godziny pytała nas, potrafiła z 4 razy przepytać każdego, wystarczyło,że nie odpowiedziałaś chociaż na 1 pytanie i już kierowała do siebie na konsultacje gdzie tam musiałaś zaliczyć dany materiał , szok.ćwiczeń z mikroekonomii,
Wróć do „Mam dwa latka, dwa i pół”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość