Mikusia1 dziwie się, że nie dostałaś w ciąży znieczulenia. Teraz medycyna jest taka nowoczesna, że nie ma przeciwwskazań. Jak można w ogóle tak ciężarną męczyć. Ja miesiąc przed porodem nawet 2 wyrywałam. Wiedziałam, że karmiąc piersią to się nie wyrwę tak szybko z domu, a poza tym wstawać w nocy do 2 dzieci i jeszcze z bolącą po wyrwaniu ósemką graniczy z szaleństwem, więc załatwiłam to wcześniej.
Mikusia1 udanych zakupków. My się zbieramy na 15 w gości. Chrześniak i męża i jego tato mają dziś urodzinki. Mam nadzieję, że Milenka nie będzie miała za szybko kolki. Wczoraj chyba jej goście przypasowali bo płakała tylko 15 minut;)
u nas jak są goście albo my gdzies idziemy (nawet do teściów na 2 godziny) to normalnie masakra. Michaś po pół godzinie zaczyna potwornie wyć i nic nie pomaga - noszenie, cyc no dosłownie nic. Wyje tak nawet godzinę aż się wreszcie zmęczy i uśnie. Ja to bym z chęcią po 15 minutach już uciekałaz gości ale mały nie daje sie położyć, wtedy się straszliwie zanosi i boję sie o niego, więc nie mam zupełnie jak go ubrać i z tamtąd wynieść. z resztą jak wyje to się poci, a taki upocony na dwor to tez nie barzdo. Tak więc staramy się ldzi unika. Zazdroszczę Ci bardzo matikasia że możesz sie z Milenką wyżyć towarzysko
Witajcie z rana:) jakoś nie lubię poniedziałków...
Kilolek a Tobie nie zazdroszczę, że nie możesz z małym wyjść. My wczoraj byliśmy 3 godziny w gościach. Mała się super spisała. Jadła 2 razy. Trochę ją ponosili, a ja posiedziałam przy stole. Potem sobie leżała i co chwila każdy z nią był, także miała troszkę luzu. Wkurzyłam się na jedną rzecz. W kuchni 3 osoby paliły papierosy. Zwróciłam uwagę tak skromnie, bo to w sumie nie moje mieszkanie. Kuzyn powiedział, że okno jest uchylone. Ok. Odpuściłam. Weszłam potem do pokoju, gdzie siedziało z 6 osób i leżała Milenka, a Mati z Mają biegali. Powiedziałam, że śmierdzi fajkami, to mnie zbrechtali, że nic nie czuć, ale jak oni mogli czuć jak siedzieli tam ciągle w jednym zapachu. Po godzinie pojechaliśmy. W domku rozebrałam małą. Wącham, a jej normalnie sukienka wali fajami. Nawet poduszka i kocyk śmierdziały. Moje ubrania również. Długo chodziłam zła, że ona to wdychała. Wszystko już dziś wyprane, a kuzyna przy następnej okazji nieźle ochrzanię...
Dziewczynki wczoraj był pierwszy wieczór kiedy Milenka nie miała kolki. Usnęła ładnie po 3 cyckach o 21.30;)
Boże dopomóż, aby to był pierwszy taki wieczór z wielu przed nami:)
Kilolek a Tobie nie zazdroszczę, że nie możesz z małym wyjść. My wczoraj byliśmy 3 godziny w gościach. Mała się super spisała. Jadła 2 razy. Trochę ją ponosili, a ja posiedziałam przy stole. Potem sobie leżała i co chwila każdy z nią był, także miała troszkę luzu. Wkurzyłam się na jedną rzecz. W kuchni 3 osoby paliły papierosy. Zwróciłam uwagę tak skromnie, bo to w sumie nie moje mieszkanie. Kuzyn powiedział, że okno jest uchylone. Ok. Odpuściłam. Weszłam potem do pokoju, gdzie siedziało z 6 osób i leżała Milenka, a Mati z Mają biegali. Powiedziałam, że śmierdzi fajkami, to mnie zbrechtali, że nic nie czuć, ale jak oni mogli czuć jak siedzieli tam ciągle w jednym zapachu. Po godzinie pojechaliśmy. W domku rozebrałam małą. Wącham, a jej normalnie sukienka wali fajami. Nawet poduszka i kocyk śmierdziały. Moje ubrania również. Długo chodziłam zła, że ona to wdychała. Wszystko już dziś wyprane, a kuzyna przy następnej okazji nieźle ochrzanię...
Dziewczynki wczoraj był pierwszy wieczór kiedy Milenka nie miała kolki. Usnęła ładnie po 3 cyckach o 21.30;)
Boże dopomóż, aby to był pierwszy taki wieczór z wielu przed nami:)
gratuluję bezkolkowego wieczoru!!
A ja (odpukać) nauczyłam Michasia zasypiać w łózeczku
Dostaje smoczka, włączam kołysanki i głaszcze po nosku. W większości wypadków usypia już na drugiej melodii Od piatku taki luksus mam i mam nadzieję,z ę tak zostanie. Niestety na razie musialam odstawic chustę, bo mały zaraz w niej zasypia, a nie chcę, by na razie usypiał gdziekolwiek poza łóżeczkiem i wózkiem na spacerze, niech się na razie porządnie przyzwyczai.
A ja (odpukać) nauczyłam Michasia zasypiać w łózeczku
Dostaje smoczka, włączam kołysanki i głaszcze po nosku. W większości wypadków usypia już na drugiej melodii Od piatku taki luksus mam i mam nadzieję,z ę tak zostanie. Niestety na razie musialam odstawic chustę, bo mały zaraz w niej zasypia, a nie chcę, by na razie usypiał gdziekolwiek poza łóżeczkiem i wózkiem na spacerze, niech się na razie porządnie przyzwyczai.
Witajcie
no i dzis ide z ta 8 i bardzo sie boje
mam nadzieje ze da mi zniczulenie
nawet kiedys dostalam znieczulenie i mi robil zeba to i tak bolalo
ach niebede sie nakrecac
najgorsze ze maz konczy dzis o 13 prace a ja mam wiyzte na 14 takze musze zabrac Zuzke i maz akurat okolo 14 bedzie przed dentysta
takze pojezdi z nia na dworku mam nadzieje ze niebedzie dluzszego zastoju bo pogoda dzis okropna zimni i snieg pada
ale zaloze malutkiej okap na wozek i bedzie jej cieplutko
a co do wyjsc z malutak do znajmoych to niemoge narzekac moja Zuzka jest bardzo towarzyska
albo sobie lezy spokojnie,albo sobie gaworzy albo spi takze aniolek chyba po mamusi hehe
ja tez taka bylam bedac dzieckiem mama mowila ze jakby dziecka niebylo tak samo jest z Zuzia oby tak dalej
ja jak jezdze do rodzicow a zdaza mi sie ostatnio bardzo zadko to rodzice tez kopca jak cholera ale tez pala w innym pokoju no ale co ztego jak ojciec nawet nieraczy umyc potem rak i malutka mi dotyka a jak zwaracam mu uwage to gada ze mam paranoje i wogle ze nic jej niebedzie wrrrr
masakra dlatego tam zadko jezdze
dlamnie higiena to podstawa tymnbardziej ze malutka bierze raczki do buzi
dla Milenki oby sie uwas skonczyly te kolki
no i u pozostalych dziewczyn tez
my odpukac bez kolek i oby tak zostalo
[ Dodano: 2010-01-18, 10:48 ] dla Michasia no i dla mamusia tez
ja tak robie od poczatku ze mna Zuzka tylko raz spala a tak to tylko włozeczku alebo w ciagu dnia czasem zasnie na kanapie raczej to drzemka jest bo trwa 20-40min
umnie obydwie corki tak byly od poczaku nauczone ze spac tylko wlozeczku
tak samo spanie o 19
ale teraz tylko Wiki idzie spac codzien o 20 atak to w pietek i sobote o 21
a Zuzia zasypia roznie ale tak okolo 20-22 spi juz z ta dluzsza przerwa chociuaz ja dodatkowo budze na mleczko
no tak wlasnie mnie tez to dziwi latego robilam wszystkie zeby bez znieczulenia a jak bylo cos bardziej do zrobienia jakis kanal to kazal przyjsc po porodzieMikusia1 dziwie się, że nie dostałaś w ciąży znieczulenia. Teraz medycyna jest taka nowoczesna, że nie ma przeciwwskazań. Jak można w ogóle tak ciężarną męczyć.
no i dzis ide z ta 8 i bardzo sie boje
mam nadzieje ze da mi zniczulenienawet kiedys dostalam znieczulenie i mi robil zeba to i tak bolalo
ach niebede sie nakrecac
najgorsze ze maz konczy dzis o 13 prace a ja mam wiyzte na 14 takze musze zabrac Zuzke i maz akurat okolo 14 bedzie przed dentysta
takze pojezdi z nia na dworku mam nadzieje ze niebedzie dluzszego zastoju bo pogoda dzis okropna zimni i snieg pada
ale zaloze malutkiej okap na wozek i bedzie jej cieplutko
a co do wyjsc z malutak do znajmoych to niemoge narzekac moja Zuzka jest bardzo towarzyska
albo sobie lezy spokojnie,albo sobie gaworzy albo spi takze aniolek chyba po mamusi heheja tez taka bylam bedac dzieckiem mama mowila ze jakby dziecka niebylo tak samo jest z Zuzia oby tak dalej
skad ja to znamW kuchni 3 osoby paliły papierosy
ja jak jezdze do rodzicow a zdaza mi sie ostatnio bardzo zadko to rodzice tez kopca jak cholera ale tez pala w innym pokoju no ale co ztego jak ojciec nawet nieraczy umyc potem rak i malutka mi dotyka
a jak zwaracam mu uwage to gada ze mam paranoje i wogle ze nic jej niebedzie wrrrrmasakra dlatego tam zadko jezdze
dlamnie higiena to podstawa tymnbardziej ze malutka bierze raczki do buzi
Dziewczynki wczoraj był pierwszy wieczór kiedy Milenka nie miała kolki. Usnęła ładnie po 3 cyckach o 21.30;)
Boże dopomóż, aby to był pierwszy taki wieczór z wielu przed nami:)
dla Milenki oby sie uwas skonczyly te kolkino i u pozostalych dziewczyn tez
my odpukac bez kolek i oby tak zostalo
[ Dodano: 2010-01-18, 10:48 ]
superA ja (odpukać) nauczyłam Michasia zasypiać w łózeczku
dla Michasia no i dla mamusia tez ja tak robie od poczatku ze mna Zuzka tylko raz spala a tak to tylko włozeczku alebo w ciagu dnia czasem zasnie na kanapie raczej to drzemka jest bo trwa 20-40min
umnie obydwie corki tak byly od poczaku nauczone ze spac tylko wlozeczku
tak samo spanie o 19
ale teraz tylko Wiki idzie spac codzien o 20 atak to w pietek i sobote o 21
a Zuzia zasypia roznie ale tak okolo 20-22 spi juz z ta dluzsza przerwa chociuaz ja dodatkowo budze na mleczko
moi rodzicemieszkaj a pode mną a tez do nich wccale nie chodzę, bo strasznie dużo palą i wszystko tam potwornie śmierdzi. Najgorzej mnie wkurzało jak ja byłam w szpitalu a moja mama wziela ubrranka michasia do prasowanai a mowilam zeby tego nie robila, bo po tym jej prasowaniu wszystko tak śmrdziało, ze musialam drugi raz prac. Jak coś mówię, a mówię często to zaraz jest awantura, ze mam paranoję, bo oni przeciez palą tylko w kuchni, ale co z tego jak nawet drzwi w kuchni nie mają?
Ja tak nieznosze papierosów, ze normalnie od razu mnie dusi nawet wietrzejący zapach.
Z reszta moja mam się upiera, ze to wcale nie szkodzi jak ktoś sam nie pali i ze ona palila w ciązy i karmiąc brata i nic nikomu nie jest
nie będę pisała dalej, bo mnie już wścieklica wzięła jak tylko sobie o tym pomyślałam
Ja tak nieznosze papierosów, ze normalnie od razu mnie dusi nawet wietrzejący zapach.
Z reszta moja mam się upiera, ze to wcale nie szkodzi jak ktoś sam nie pali i ze ona palila w ciązy i karmiąc brata i nic nikomu nie jest
nie będę pisała dalej, bo mnie już wścieklica wzięła jak tylko sobie o tym pomyślałam
Kilolek no masakra jak rodzice palą, a matka w karmiąca lub w ciąży to już w ogóle. Moi rodzice pamiętam jak młodsi z bratem byliśmy też w domu i w aucie kopcili. Do tej pory im to wypominam. Na szczęście mój dom jest bez papierosów i normalnie mam alergie na nie. Zaraz mnie głowa boli i ubrania cuchną. Coś strasznego. Tak mi Milenki wczoraj szkoda było jak śmierdziała.
Co do usypiania to ja też tak samo Matiego uczyłam jak teraz Milenkę, po kąpieli i karmieniu wieczorem do łóżeczka. Nawet przy kolkach. Jak już jej mija i jest najedzona bez problemu w łóżeczku zasypia.
Mikusia1 napisz potem jak u dentysty. trzymam kciuki by nie bolało.
Ja dziś jadę do gina. Byłam w czwartek, ale nie przyjmował. Antykoncepcji nadal nie wybrałam i ciekawe co tam będzie mi chciał dać.
A Wy już rozpoczęłyście na całego łóżkowe życie?
Mnie jakoś do tego nie ciągnie. Czuje się nieatrakcyjna...
Co do usypiania to ja też tak samo Matiego uczyłam jak teraz Milenkę, po kąpieli i karmieniu wieczorem do łóżeczka. Nawet przy kolkach. Jak już jej mija i jest najedzona bez problemu w łóżeczku zasypia.
Mikusia1 napisz potem jak u dentysty. trzymam kciuki by nie bolało.
Ja dziś jadę do gina. Byłam w czwartek, ale nie przyjmował. Antykoncepcji nadal nie wybrałam i ciekawe co tam będzie mi chciał dać.
A Wy już rozpoczęłyście na całego łóżkowe życie?
Mnie jakoś do tego nie ciągnie. Czuje się nieatrakcyjna...
-
nerowercia
- Niemowlak forumowy
- Posty: 89
- Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43
U nas karmienie piersią już się unormowało mała ciągnie cyca i już się nie złości 
WRACAMY DO NORMALNOŚCI
Ale muszę koniecznie się Wam pochwalic bo jestem taka dumna z naszej Wiktorii od 3 dni zasypia kompletnie sama wykąpiemy ją zjemy kolacje i idziemy do sypialni tam chwilkę pogaworzy przewróce ją na boczek dam smoka-a ona spokojnie leży a potem zasypia po prostu jestem w szoku do tej pory potrzebowała cyca by usnąc a teraz usypia kompletnie sama i nawet nie muszę byc w pobliżu a w dodatku w dzień gdy widzę,że już ma oczka malutkie kładę ja do łóżeczka i nawet nie protestuje -po prostu usypia NIE WIEM O CO CHODZI ALE TAK JUŻ MOŻE ZOSTAC mam spokój i w nocy i w dzień.
matikasia jeśli chodzi o łóżkowe życie to szczerze mówiąc na całego jeszcze nie ruszyliśmy dlatego że ciągle mam takie wrażenie że coś mnie tam kuje czy to szef czy to moja psychika to nie wiem kompletnie. w sumie jak byłam u ginekologa to powiedział,że wszystko w środku i na zewnątrz jest już ładnie zagojone a jednak coś tam czuje i sama nie wiem czemu.
WRACAMY DO NORMALNOŚCI Ale muszę koniecznie się Wam pochwalic bo jestem taka dumna z naszej Wiktorii od 3 dni zasypia kompletnie sama wykąpiemy ją zjemy kolacje i idziemy do sypialni tam chwilkę pogaworzy przewróce ją na boczek dam smoka-a ona spokojnie leży a potem zasypia po prostu jestem w szoku do tej pory potrzebowała cyca by usnąc a teraz usypia kompletnie sama i nawet nie muszę byc w pobliżu a w dodatku w dzień gdy widzę,że już ma oczka malutkie kładę ja do łóżeczka i nawet nie protestuje -po prostu usypia NIE WIEM O CO CHODZI ALE TAK JUŻ MOŻE ZOSTAC mam spokój i w nocy i w dzień.
matikasia jeśli chodzi o łóżkowe życie to szczerze mówiąc na całego jeszcze nie ruszyliśmy dlatego że ciągle mam takie wrażenie że coś mnie tam kuje czy to szef czy to moja psychika to nie wiem kompletnie. w sumie jak byłam u ginekologa to powiedział,że wszystko w środku i na zewnątrz jest już ładnie zagojone a jednak coś tam czuje i sama nie wiem czemu.
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość