Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

18 sty 2010, 21:39

O rany, dziewczyny co w Was dzisiaj wstapiło!? Na akord piszecie normalnie

MonikaSko Kubus słodziutki. :ico_brawa_01: czapkę od razu zauwazyłam :ico_haha_02:

na rozstepy ponoć najlepszy jest no-skar ale dość drogi. 50zł za pudełko.
http://www.noscar.pl/noscar.html

Mój Michaś przesypia całą noc. Zasypia o 20, a budzi się o 5 n akarmienie. Tyle, ze ja go jeszcze przez sen o pólnocy karmię, żeby mi mleczko nie zanikało. Ale jak czasem położe się wcześniej i nie wstanę na to karmienie o północy to i tak o 5 się dopiero budzi.

ja sobie obiecywałam, ze po porodzie pójde do dietetyka. Moi teściowie chodzą do jednej babki i super - teść schudł już ponad 10kg przez 2 miesiące.Ale kurcze kasy nie mam. Wizyta 120, a do ustalenia diety potrzebne minimum 2 :(
Brzuszki zaczęłam robić ale po 2 dniach jakoś zapomniałam i trudno mi się wziąć znów za siebie :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

ja nałogowo pozeram mandarynki.Jem kilogram dziennie :ico_szoking:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

18 sty 2010, 21:45

Kilolek fajnie, że po cytrusach małemu nic nie jest.
A jak się karmi piersią, to wizyta u takiego dietetyka będzie się opłacać? bo wiadomo musimy w miarę jeść by mieć pokarm.
Ślicznie Ci mały noce przesypia. Milenka ja uśnie o 21.30-22 śpi do 3 lub 4 lub 5. Także też jestem zadowolona.

Faktycznie dużo dziś napisałyśmy. Szczególnie ja z kasią się zagadałam. ledwo dom ogarnęłam i się z dzieckiem pobawiłam, a mała ciągle była na cycu jakaś niedojedzona, a matka ciągle przy kompie;)

Ta mustela, którą ja używałam 100 zł za mały pojemniczek.Teraz nie mam nowych rozstępów, a z tamtymi daję sobie spokój. Nie zależy mi bo mam tylko na brzuchu. Wolę schudnąć moje 10 kg. Rozstępy mogą zostać.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

18 sty 2010, 21:52

A jak się karmi piersią, to wizyta u takiego dietetyka będzie się opłacać? bo wiadomo musimy w miarę jeść by mieć pokarm.
no właśnie taki dietetyk bieże wszystko pod uwagę - pracę, aktywnośc, tryb zycia, a także przyzwyczajenia i "ciągoty" (np moja teścowa nie moze żyć bez słodyczy więc ma np w diecie 5 delicji dziennie) więc myślę, ze by wzięła pod uwagę to że karmię i od razu moze by była to odpowiednia dieta dla małego. Tak sobie myślę

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

18 sty 2010, 21:54

No nie wiem. Trochę kasy to kosztuje. Ja chyba najpierw sama bym spróbowałam ograniczyć ziemniaki, chleb i słodycze. Może spróbuję z tymi ziemniakami i zacznę jakiś ciemny makaron i ryż jeść. Zaczęłam też trochę ćwiczyć, ale jak to przy dzieciach wychodzi nieregularnie.

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

18 sty 2010, 21:56

a no właśnie..
ale i tak nie mam kasy, więc nie pójde

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

18 sty 2010, 21:57

Ale w życiu bym ci nie dała 30 kg więcej....

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

18 sty 2010, 22:00

coś ty?
Ważę 25 kg więcej niż mój mąż, myslę, ze nawet pod choinką to widać :ico_noniewiem:
dla mnie to najgorsze, ze nie mogę sobie nic kupić, bo w zwykłych, tańszych sklepach czy na barze ciuchów w takim rozmiarze po prostu nie ma

Awatar użytkownika
Ewka_82
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5490
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:20

18 sty 2010, 22:00

Kobitki, no pieknie ciagle mam cos do doczytania :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

18 sty 2010, 22:02

mąż to faktycznie w ogóle szczuplutki, taki szczypiorek:)

czytam o tych zastrzykach i głowa pełna, niby pełno zalet, ale też to ktoś miał długie plamienia, to dużo przytył. zwariuję chyba od wyboru tej antykoncepcji...

Awatar użytkownika
Ewka_82
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5490
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:20

18 sty 2010, 22:03

matikasia, ja slyszalam wiele roznych opini na temat zastrzykow, znam tez osoby co bardzo po nich przytyly, wszystko zalezy od organizmu kobiety. Ale faktem jest to ze jak bierzesz tabletki i sie zle po nich czujesz to poprostu odstawiasz, a zastrzyk masz na 3 miesiace i nic z tym nie zrobisz, musisz sie meczyc, a dawka hormonu w nim na poczatku jest potezna. Takze ja bym na zastrzyk sie nie zdecydowala.

[ Dodano: 2010-01-18, 21:04 ]
Ja znow jem tabletki i jak narazie jestem zadowolona :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość