IZUNIU - no wiem, wiem, ale jakbys sie jednak zdecydowala, to zapraszamy...
SHOO - Ciebie tez... moj Pan robi nonono ciasto na pizze, dam Ci przepis przy okazji, a terazzmzykam naprawde, paaaa
[ Dodano: 2010-01-29, 21:47 ]
Znajomi poszli...
Ciężarna zmusiła mnie do zrobienia testu (kupilam Bobo-test). Zrobilam, wyszla jedna kreska... test zostawilam na polce i zapomnialam o nim... Teraz sprzatalam i chcialam go wyrzucic, zerknelam odruchowo i... na miejscu kreski testowej pojawila sie jasniutka, cieniutka kreseczka i od niej w strone kreski kontrolnej idzie taki dziwny zaciek w ksztalcie łuku... cyknelabym Wam fote, ale jest to bardzo jasne i pewnie nie bedzie nawet widac... Wiem, ze minely prawie 3 godz. odkad zrobilam ten test i teraz juz w ogole nie powinnam na niego patrzec, ale konkretnie sie zaczelam teraz martwic... Poczekam jeszcze kilka dni i powtorze test, tym razem z porannego moczu... matko swieta, mam nadzieje, ze to jednak nie ciaza...
[ Dodano: 2010-01-29, 21:48 ]
PS. Zostaly dwa kawalki pizzy, SHOO, IZUNIA.........???
PS2. Udalo nam sie z Panem wykapac Zuzie bez zamaczania nozki...
ja jutro do szkoly, ale na 11:20 i tylko na 3 godz. Moze zajrze jeszcze rano, buziaki...
[ Dodano: 2010-01-29, 22:16 ]
Gadalam przed chwila z Panem... usilowalismy sobie przypomniec pewne rzeczy... Kochalismy sie 26 grudnia, pamietam... I Pan twierdzi, że mógł się wtedy zdarzyć maly "wypadek" i nawet mi o tym mówił wtedy - może nawet coś mi teraz świta... Jeśli tak, to wszystko by do siebie pasowało...
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa