hej!
idę doczyać...
madzia0609, to dobrze, że lekarz się interesuje....
i fajnie, że ciśnienie w normie jeszcze!!!
a masz elektorniczny ciśnieniomierz? może raz na jakiś czas powinnaś mieć zmierzone takim wiesz...."ręcznym"? one jednak są dokładniejsze co?
ja u gina na elektronicznym miałam 150/96chyba...a w domu na takim zwykłym i u położnej mam idealne...tzn. 110/70 najczęściej...
[ Dodano: 2010-01-29, 21:03 ]
madzia0609, mi się podoba...ale czy mojemu synkowi ?
widzę, że nadchodza dla nas ciężkie chwile...narzekać zaczynamy jakoś baby nie?
ale co się dziwić...cżłowek się ledwo kula, brzuchy rosną, spać się nie daje...nerwy na skraju wytrzymałości...ech......
już niedaleko...
pocieszcie się, że na prawdę teraz jest dobrze, bo po porodzie to dopiero będzie
i obyśmy tylko zdrowo przeszły połóg....
ja mam niemiłe wspomnienia...najpierw porwót z małą na kroplówe przy żółtaczce, potem nawał...potem ja z gorączką i tragicznym bólem brzucha nie wiadomo skąd...żaden lekarz się nie pofatygował skontrolować mnie usg nawet....ale po badaniach nadal nic nie wyjaśniono...a końcu znajomy internista zasugerował infekcję dróg moczowych...znów szpital, kroplówy...a jak mnie wyleczyli do jeden gin pyta drugiego "to co wpisać w rozpoznaniu na wypisie? gorączka połogowa czy infekcja?" czujecie????
tak że głowy w górę,z takimi doleglowościami jak teraz damy radę!
mi puchną nogi tragicznie...
właśnie kończy się mój czas na komp, idę je wymoczyć i nasmarować żelem oraz zarzucić na stół! o