Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

02 lut 2010, 21:48

Popieram, że trzeba coś zrobić z wątkiem, a swoją drogą jak ten czas leci. Wyobrażacie sobie nowe listopadówki:)

Siunia jak będę z Matim u dentysty to spytam o jakieś kropelki na te ząbki, bo coś czytałam o tym.
Siunia ja też miałam ospę tak późno. Chyba na 13 lat. Pamiętam byłam cała wysypana, a to były ferie. Tragedia.

Dzieciaczki padły, a my oglądamy M jak Miłość:)

Wklejam 2 foteczki:)
Obrazek

Obrazek

Awatar użytkownika
mikusia1
Forumowy szkolniak!
Forumowy szkolniak!
Posty: 1161
Rejestracja: 07 mar 2007, 21:10

02 lut 2010, 21:57

Witajcie
no Zuzia jednak chora :ico_placzek:

ma poki co czerwone gardelko ale pediatre martwi ten kaszel i katar
takze dostala antybiotyk ze wzgledu na to ze Wiki ma te ospe i niewiadomo czy malutkiej pojdzie na uszka czy na oskrzela takze lepiej dmuchac na zimne i trzeba podac lekartwo

no ale gdyby sie pogorszylo tzn jakby niechciala jesc,albo zaczela plakac czesciej i marudzic to mam wrocic szybko bo wtedy to tylko szpital zosteje :ico_placzek: :ico_placzek:
bo jest malutka i bez jedzienia nieda rady :ico_placzek: zeby sie nieodwodnila i wogle

no takze lipa jest
Wiki juz lepiej bo moze juz isc za tydzienb do szkoly cieszy sie bardzo bo pojdzie na ten festiwal :-D :ico_brawa_01:

krostki sie juz zasuszaja i goja takze bedzie dobrze
mikusia1, powiem ci ze im sie jest mniejszym tym ospe lepiej i lagodniej sie przechodzi,
wiesz niby tak ale pediatra mowi ze dobrze ze ja karmie bo dostaje moje przeciwciala tylko zalezy jak silny ona ma organizm
a po drugie nawet jak teraz przejdzie lekko to pozniej dostanie normalna takze jej to nieominie :ico_olaboga:

ja mialam ospe w wieku 7-8lat
wtedy moje cale rodzenstwo zachorowalo :ico_olaboga:
moi bracia blizniacy i moja mlodsza siostra ktora miala wtedy 1-2 takze moja mama miala rece pelne roboty :ico_olaboga: :ico_olaboga:
Aha dziewczyny , wypadalo by cos zrobic z tym naszym watkiem, jest juz luty i zaraz pojawia sie nowe listopadowki , trzeba by bylo ten nasz watek gdzies przeniesc,
no ja tez tak mysle czekam az nas przeniosa :-D
A do zamykana sa juz niechcetni wiec prosilam o samo przeniesienie
_________________
a czemu niechca zeby byl zamkniety??? :ico_noniewiem:

ja tez ogladam M jak Milosc hehe

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

02 lut 2010, 22:10

Co gdyby nie te M jak miłość:) no i Barwy Szczęścia:)

Mikusia1, ale czy to podanie antybiotyku na zaś jest dobre???

Awatar użytkownika
Ewka_82
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5490
Rejestracja: 29 mar 2007, 20:20

02 lut 2010, 22:56

mikusia1, bo wszyscy sie zamykaja a forum nie jest od tajnych watkaw, tak mi moderator napisal. I ze moja znaczy nasz prosba poszla do LK. wiec czekam

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

03 lut 2010, 00:11

No to czekamy co z nami zorobia :ico_oczko:

matikasia, slodkie foteczki, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
A my tu nie kropelki tylko takie malutkie tableteczki podajemy, mozesz sie nawet zapytac w aptece
po taka informacje znalazlam na polskich stronach
Krople i tabletki z fluorem
Stosowanie fluoru jest efektywnym sposobem zapobiegania psuciu się zębów, nawet do 50%, jeśli jest stosowany codziennie. W przypadku dzieci z chorobami przewlekłymi najlepsze skutki powoduje stosowanie fluoru od urodzenia w postaci kropli lub tabletek.

Rekomendowane dozowanie fluoru w kroplach lub tabletkach
(miligramy fluoru na dzień)
Wiek (lata) Zawartość fluoru w wodzie ( cząsteczki na milion)
mniej niż 0,3 0,3 - 0,7 więcej niż 0,7
Poniżej 3 0,25 mg 0 0
3-6 0,5 mg 0,25 mg 0
6-12 1,0 mg 0,5 mg 0

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

03 lut 2010, 14:07

Ok popytam na pewno.

A my po spacerku i już też szczerze mam dość tej zimy. Miato kompletnie nieodśnieżone. Nawet w centrum. Wózek ciągnęłam tyłem. Upocona wróciłam jak w lato. Mam już dość. Dobrze, że kuzynka jest to z Matim szła. Sama z dziećmi i zakupami bym zwariowała. Nie ruszam się już z domu póki śniegi nie puszczą, bo po prostu nie mam siły...

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 lut 2010, 20:02

My dziś bylismy na szczepieniu.
Michaś waży 6350g i ma 66cm.
Byl bardzo dzielny, wcale nie płakał. Najpierw sie uhhahał jak mu pami popsiukala na nóżkę a potem tylko lekko zdziwił jak igielke wbiła, a za chwile zroił minkę pod tytulem "chyb mi się zdawalo.." :ico_haha_02:
ale z ato w domu koszmar. Marudzi strasznie, tylko na rączki i trezba chodzić. Płacze cły czas.
Teraz wreszcie usnał w chuście przy muzyce z "Tik-Taka" mały fan fasolek hihi. Tata właczył, Kuba ruszył w tan i mnie ze sobą porwal, a Michas od razu przy tych pląsach odleciiał :ico_haha_02:
Teraz wreszcie moge na chwilę przysiąść (z dzieckiem w chuście oczywiście...)

A z ciekawostek u lekarza - mamy prrzeprost kregoslupa. Młody wygina się do tyłu. Musimy iśc na rehabilitacje. I prawdopodobnie prez ten przeprost pogłebia mu się refluks :(

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

03 lut 2010, 21:18

Kilolek oj to nie za bardzo z tym kręgosłupem, ale od czego to tak dokładnie?

Ja dziś byłam u lekarza. Te bóle pod lewym żebrem, to może być nerwica albo trzustka, albo ból od żołądka lub kręgosłupa. Dostałam skierowanie na usg jamy brzusznej.
Załamana jestem i zrezygnowana. Kręgosłup mi siada. Mati się nie słucha. Wszystko mnie wkurza. Mała 2 dni ciągle płacze. Albo kolka albo się denerwuje, bo ja się denerwuje. Chyba dopada mnie mała deprecha:(

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

03 lut 2010, 21:41

Kilolek oj to nie za bardzo z tym kręgosłupem, ale od czego to tak dokładnie?
zrozumialam,ze to przez napięcie mięśniowe ale dowiem sie dokladnie jak dotre do rehabilitantki.
Mam jedną sprawdzoną, w takim ośrodku rehabilitacyjnym. Nawet nie daleko tylko, ze to na wsi i problem ma z dojechaniem, bo nei dość, ze tylko pks tam dojeżdża (a do pksu wózek nie wejdzie) to jeszcze rzadko. Musze sie z teściem umówić i zaraz po niedzieli pojadę.

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

04 lut 2010, 11:32

Ja stwierdziłam, że na razie nie wychodzę na spacery przez ten śnieg, zaspy i bryły lodowe. Przeczekam kilka dni, aż nie będzie padał śnieg bo normalnie sił nie mam z wózkiem, zakupami i marudzącym Matim. On biedny też nie ma siły iść.
Wczoraj po lekarzu poszłam do biedronki. Natachałam się zakupów i dziś mam zakwasy.
Mąż mówi, że mama zjadła z butelki, nadal jest głodna, a ja polazłam do biedronki, na to ja mówię, że mógł jej herbatkę zrobić. Dobrze chociaż, że mu się porządnie zesrała, to zobaczył jak to jest:)

Macie jakiś pomysł, na wyznaczanie dziecku ilości oglądanych w dzień bajek?? mąż wczoraj kupił cyfrę i jest tam mini mini. Mati oczywiście stanowczo stwierdza, że on będzie cały dzień bajki oglądał. Dodatkowo z chęcią zagrał by na komputerze i obejrzał wieczorynkę na dobranoc. Ja się na to absolutnie nie zgadzam, ale też nie jestem w stanie w każdej chwili zorganizować mu zabawę by odciągnąć uwagę od bajek, bo wiadomo muszę ugotować, posprzątać i zająć się też Milenką.

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość