Mojemu dość często zdarza się coś przez sen wymamrotać.zazwyczaj nie zapamiętuję tego,bo to takie bzdury,że hej
Musiałabym sobie to gdzieś zapisywać
Najdziwniejsze jest to że on potrafi się zerwać,patrzeć mi głęboko w oczy i coś gadać,a następnego dnia nic nie pamięta.Pierwszy raz jak tak zrobił to się strasznie wystraszyłam.
Pamiętam to jak dziś,obróciłam się z boku w jego stronę,on się na mnie patrzy i pyta "Naostrzyć Ci piżamkę?" Ja do niego zdziwiona "CO???" On powtórzył,a ja się zaczęłam śmiać,więc się położył,a ja zaczęłam go szarpać żeby go rozbudzić.Nie wiedział co się dzieje.
Masakra jakaś