haha - no właśnie podłogi wczoraj na kolanach myłam - trzeci raz w tym tygodniu, wiec dzis to juz na wariactwo by zakrawało jeść z niej mozna okna odpadają bo myte 2 tyg temu - raz, ale śnieg daje popalić ostro
to ja moze do was przylecę popsrzątać, hm?
ajć tam...na arzie skurcze mijają wiec sie wkurzam się rozwiodę z cała rodziną jak sie nie spełnia przepowiednie
no mieszkam na drugim piętrze, byłam ze śmieciami, wiec pretekstu brak sąsiedzi na końcu wezwą karetkę, ale do szpitala psychiatrycznego
a ja dzis robię labę - nie ma obiadu i już Marcin nie zjeżdża, jaag zje w przedszkolu, ja nie mam apetytu, nawet nie ma dla kogo gotować, najwyzej na szybko cos wstawię i już
a ja już obiadek ugotowany mam,zostało mi tylko w kuchni posprzątać.wypije kawe i zabieram się za robotę.w szafie tez musze poukładac rzeczy.
w poniedziałek jadę na pare godz do pracy to później na nic czasu nie będzie
tibby to aj chyba jednak wybiorę sofę, bo coś oczy zaczeły się kleić i dobrze, bo pół nocy nie spałam to bym się zregenerowała troszkę, co by przy porodzie nie zasnąć
[ Dodano: 2010-02-11, 12:23 ] herbacianaoo...czyli zabiegany dzień dzisiaj? dobrze, ze istnieją kawki, mozna złapać 10 min. dla siebie
Novac rodzę na Raciborskiej.Mały cudaśny.Nie narzekaj,że nie masz dobrych pączków,bo jak się ma takiego boskiego synusia to pączki nie są potrzebne,od samego patrzenie słodko się robi Ewuś odpoczywaj ile wlezie,bo potem to dopiero bedziesz chodziła padnięta.
A ja gotuje ogórkową.Potem trzeba włoski umyć i wyszykować się do tego szpitala.Po szpitalu zebranie w szkole i znowu ze 2godz. siedzenia na tych małych krzesłach no i portfel trzeba szykować,bo woają o 35zł na teatr.Ciągle za coś trzeba placić w tej szkole.