dzień dobry!
Nas znowu dziś zasypało. Mąż zostawił samochód i pojechał komunikacją miejską do pracy i kategorycznie zabronił mi dziś rodzić

Ale też Tymek się nie spieszy chyba więc ok
tibby, gratulacje, zaczynasz 33 tydzień, pędzi czas jak szalony. Ja tam wczoraj tylko 2 pączki zjadłam więc za Twoją

dzisiaj chętnie jeszcze jakieś kalorie wrzucę
wiśnia oooo to zakupki jak się patrzy - w zasadzie wszystko naraz! Fajnie. Ja mam już wszystko i teraz tylko chodze i oglądam co mam

Zazdroszczę ci tego zakupowego dreszczyku emocji

No i gratuluję dobrych wieści od gina
zborra no właśnie tak myślałam, że 3 ręczniki wystarczą, ale nie byłam pewna, dzięki za utwierdzenie mnie w tym przekonaniu. A co do twojej gotowości w piękności

to naprawdę szacun
riterka zgaga jest moją wierną przyjaciółką od początku ciąży... Ale w ostatnich dniach to już zabójcza. Nic nie pomaga. Nawet po parówce mam zgagę i po czekoladzie i chlebie razowym. Przywykłam...Dlatego wiem jak się czujesz...
A mi się zaczyna nudzić w domu. Z psem wychodzę, ale tak się bardzo męczę, bo zasypane, że te spacery pół godziny max. Poza tym jak z nim idę (labrador, 36 kg żywej wagi) to cała rodzina się martwi, że mnie przewróci, bo ślisko i szkoda mi ich, że się martwią...Ech