anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

14 lut 2010, 16:25

Jestem w szoku, dziś dostałam @
szybko, ciekawe kiedy ja :ico_szoking:
nie moge mieć bo teraz jestem bezpłodna :(
ale masz wspaniala parke :ico_brawa_01:

a teraz lece bo mala szaleje

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

14 lut 2010, 23:52

cześć dziewczynki,

zaraz Was poczytam ale najpierw do póki Piotruś pozwala napiszę coś od siebie.
Nie zaglądałam kilka dni bo mam kiepski humor i nie chciałam Wam smęcić.

Piotruś jest kochany, to mój malutki aniołeczek :-) grzeczny i kochany nie stwarza żadnych problemów :-)
Od czwartku jestem u rodziców. Mam trochę problemów zdrowotnych ale nawet nie chcę mi się o tym pisać. lepiej poczytam co u Was ciekawego :-)

[ Dodano: 2010-02-14, 23:09 ]
lilo fajnie że jesteś :-)
patisiaaa masz złote dziecko - tak jak ja :-)
Shiva brawa dla Justynki :ico_brawa_01:
mikusia straszne co przezyłaś :ico_placzek: dziękować Bogu że masz dwoje wspaniałych zdrowych dzieci i że już z Tobą będzie ok.
Całkowicie Cię rozumiem, też mi chodzi czasem po głowie co by było z Piotrusiem...

widzę że u Was walentynkowo dziś. Nikogo na forum :-)
no ale to dobrze.
pozdrawiamy z Piotrusiem :-)

mikusia
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1207
Rejestracja: 07 wrz 2008, 19:27

15 lut 2010, 08:44

u nas walentynki minęły jak każdy inny dzień ;-) sprzątaliśmy, poprałam, wyprasowałam.. ;-)

ale upiekłam też ciasto pod okazje walentynek :ico_haha_01:
o takie: (polecam bo pyszne!)
http://mojeciasto.pl/ciasto,4623,brzosk ... lacek.html


oj anusiek co jest? :( bardzo się ciesze żę masz takiego kochanego synusia :-) widać że sprawia ci wiele radości :-D

Awatar użytkownika
Pruedence
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2325
Rejestracja: 23 cze 2007, 10:57

15 lut 2010, 17:00

A my byliśmy wczoraj z przyjaciółmi an łyżwach i na kolacji. Adaś został z z babcią a Tosia poszła z nami. Było bardzo fajnie.

Nie wiem jak u was ale w Krakowie tyle śniegu i brak szans na przejechanie wózkiem po chodniku więc dzisiaj zamiast spaceru poszłam z dziećmi do galerii, przynajmniej Tosia poszalała sobie w kulkach :ico_olaboga:

lilo

15 lut 2010, 18:41

grzeczny i kochany nie stwarza żadnych problemów
Bo takie są Piotrusie :ico_oczko: No - do pewnego wieku :ico_oczko: Mój też był taki, Julka jest bardziej wymagająca (jak to kobieta :ico_oczko: ) ale ma to swoje plusy i minusy. Plus - całkiem skutecznie walczy o swoją porcję uwagi, jak by była za grzeczna pewnie więcej by leżała w łóżeczku :ico_oczko: Minus - troszkę cierpi na tym starszy brat (siedzi na razie z nami w domku, bo u niego w przedszkolu szaleje ospa) no i trzeba się mocno spinać żeby pogodzić dwójkę maluchów, porządki, gotowanie itd :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

15 lut 2010, 20:02

Witajcie :-)

Justynka ostatnio coraz bardziej marudna w ciągu dnia, płacze bez powodu i tylko by na rękach siedziała. :ico_noniewiem: Ale pocieszam się, że może ma po prostu gorsze dnia...

anusiek, wielkie brawa dla Piotrusia :ico_brawa_01: Oby nadal był taki grzeczniutki :-D
mikusia, ja ciasta ostatnio nie piekę, bo mam nadal awersję do słodkiego :ico_olaboga: za to wczoraj mąż zabrał mnie do cukierni na pycha deser - efekt zjadłam może 1/3 i miałam dość, stanowczo za słodkie dla mnie :ico_placzek: A przez większość ciąży marzyłam o takim pucharku....
lilo, wyobrażam to sobie, mi czasem ciężko coś zrobić przy jednym dziecku, zwłaszcza, że Justynka to mała maruda... a co dopiero przy 2 lub 3 jak u barbapuppy :ico_olaboga:

Pruedence, fajnie, że wypad na łyżwy się udał :-D

anetka607
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3326
Rejestracja: 03 mar 2009, 15:21

16 lut 2010, 10:16

ale tu pusto... co do walentynek to mąż kupił mi piękne kolczyki :ico_brawa_01:

u nas tez sniegu pelno, ale jakos chodzimy na spacery, dobrze ze kola sa duze bo inaczej w domu bysmy sie kisili :ico_oczko:

u mnie mala jak na razie sie uspokoila i juz tak nie placze i na rece sie nie pcha, wiecej sie rozglada, juz lapie zabawki jak sie jej pokazuje ale trzymac nie umie :-D jak dotknie srodkiem reki automatycznie prostuje dlon aby przypadkiem nie zlapac

jutro idziemy zapisac ja na chrzest, a w czwartek moja kolej iscia na wywiadowke bo do tej pory maz mnie wyreczal ale skonczylo sie tym bardziej ze go nie bedzie i musze sama a nawet nie wiem za bardzo gdzie :ico_wstydzioch: ale umowie sie z sasiadka i pojedziemy razem

zaraz jade na miasto dla malej mleko kupic, bylam pewna ze jeszcze 1 opakowanie mam a tu nic, nawet nie wiem kiedy ona to zjadla, dzisiaj snilo mi sie ze ona juz kanapke jadla :ico_szoking:

Awatar użytkownika
Shiva
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2338
Rejestracja: 15 kwie 2009, 19:28

16 lut 2010, 13:40

anetka607, no do kanapki to jeszcze musimy trochę poczekać ;-) Wielkie brawa dla Klary, że nareszcie daje trochę wytchnienia mamusi :-)
Co do spacerków, to my przez kilka dni nie chodziliśmy na spacery, by mała wyzdrowiała, ale dziś chyba się wybierzemy :-) Bo nam smutno tu w domku...

Mała się trochę znowu poprzestawiała i już nocki nam nie przesypia, tylko wstaje na jedzonko o 4, a następnie o 8. Ale poza tym grzecznie zjada i dalej śpi :-) Gorzej w ciągu dnia, ale coś za coś :-D

barbapuppa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3446
Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37

16 lut 2010, 20:16

no mam całe 5 minut!, bo zaraz zacznie się wieczorny kierat (karmienie, kąpanie, usypianie...)
powiem Wam, że przy trójce jest już zdecydowanie ciężej niż przy dwójce, nawet jeśli jedno chodzi do przedszkola (a może też przez to właśnie), czasami jest fajnie, ale czasem bywa ciężko, szczególnie jak któreś z dzieci szczególnie chce mamusi, gdy ona akurat zajmuje się najmłodszym
u nas teraz ciężko, bo Tadzik aktualnie jest na etapie mama, mama, mama, wszystko muszę z nim robić (od karmienia, przez wysadzanie na nocnik... dobrze że choć wieczorem pozwoli się tacie uśpić, choć ostatnio nawet tutaj próbował mamusię zwerbować) i może dlatego jest mi teraz trudniej, wiem że to przejdzie za moment, no ale na razie muszę to jakoś wytrzymać
...
ech, znowu się nie da

[ Dodano: 2010-02-16, 20:14 ]
znów chwilka, zobaczymy jaka długa
Ulcia bardzo grzeczna i udaje nam się od jakiegoś czasu obyć wieczorem usypianie bez płaczu, po różnych pomysłach okazało się, że dziewczynka po pierwsze chce jeść wyłącznie przed kąpielą, a po kąpieli przy świetle oglądamy pokoik (obrazki na ścianach) potem włączamy karuzelę, kładę ją do łóżeczka, dostaje smoka i przytulankę i najczęściej można sobie już iść, byle tylko na początku drzwi były otwarte, bo lubi słyszeć co się w domu dzieje
więc już teraz mam luzik, od 2 dni fajnie też śpi, bo pierwsze karmienie jest koło 3-4, a potem dopiero koło 6-7, oby to potrwało dłużej
w dzień trochę podsypia między karmieniami, ale sporo też jest aktywna i uwielbia "resorować" na leżaczku
oczywiście rośnie jak na drożdżach i już mi kręgosłup wysiadać zaczyna, no ale dam radę, w końcu to nie 15 czy 17 kilo jak moje starszaki
w sobotę mamy już chrzciny :ico_szoking: nie wiem kiedy to zleciało
nie udało mi się kupić nic innego niż to co wcześniej upatrzyłam (bluzeczka z kołnierzykiem i sukieneczka na bez rękawków), więc trudno się mówi, za to będzie mieć super płaszczyk i do niego toczek i śliczne kozaczki (jeszcze po mojej Wiki, ale ona wystąpiła w nich tylko raz, bo okazały się trochę za małe)
we wtorek mamy kolejne szczepienie i ważenie, ciekawe ile mała już waży
trochę się martwię, bo za nic nie chce leżeć na brzuchu, zaraz się denerwuje jak się ją kładzie i nie pomagają żadne zabawki i inne i przez to nie podnosi główki z brzuszka, tylko troszkę, no ale może jeszcze ma czas do 3 miesiąca, ale wiecie jak to jest, człowiek porównuje do swoich poprzednich dzieci, a one już to miały opanowane w tym okresie
co jeszcze... straszna z niej gaduła (chyba po mamie) i potrafi nawet pół godziny ględzić, ostatnio to nawet do wiszącej piłki (zabawki) gadała, hihi
to chyba z grubsza tyle co u mnie, pomijając że moja Wiki coś dostała temperaturę, mam nadzieję że jej przejdzie do chrzcin
pozdrawiam Was cieplutko w tą śliczną śnieżną aurę i życzę dużo zdrówka dla Was i dzieciaczków

Awatar użytkownika
anusiek
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1380
Rejestracja: 22 maja 2009, 20:17

16 lut 2010, 22:54

witam Mamusie,
oj anusiek co jest? :(
nie chciałam się rozpisywać...
Zaczęło się dzień przed porodem - szum i pulsowanie w głowie (bardziej w prawym uchu)...wtedy pojechałam do szpitala kontrolnie ale ciśnienie było ok. Niestety czuję to do dziś... Laryngolog (byłam u dwóch) stwierdził że to nie sprawa z uchem tylko neurologiczna...mam skierowanie na usg tętnic w głowie - idę pojutrze... mogło się coś przytkać...lekarz powiedział że lepiej żeby nie...jeśli nic nie wyjdzie dalej będziemy szukać czegoś w głowie :( trochę się boję...
w walentynki cały dzień przechodziłam z holterem rr. Mierzyło ciśnienie co 15 min straszna masakra :ico_placzek: w nocy budziło Piotrusia i nie wytrzymalam...zdjęłam sobie sama o 5 rano ale wynik jest dobry więc na 100 to nie ciśnienie...
ciekawe może samo ustąpi - oby to męczące to strasznie....
dostałam leki które wpływają na mózgowy układ krążenia... ale bez badań nie wezmę...tym bardziej że nie wolno tego przy karmieniu bo przenika do mleka. Po co mam truć Maluszka skoro nie wiedzą czy to na pewno to. No i czekam na badania mam w czwartek a w piątek znowu wizyta u neurologa :ico_placzek:

lilo, podziwiam Cię i wszystkie mamusie co mają dwójkę i więcej pociech :-)
barbapuppa, Ciebie oczywiście też podziwiam. Też chcę mieć trójkę :-)

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość