no i zostalam jednak sama, bo do meza z pracy zadzwonili i musial jechac...
Shiva, 100 lat i spelnienia wszystkich marzen!!! :ico_prezent:
malutka mi tradycyjnie marudzi wiec uciekam na spacerek, bo w drodze najladniej spi
-
barbapuppa
- Trzy tysiące lat minęło...
- Posty: 3446
- Rejestracja: 08 mar 2007, 20:37
Shiva, wprawdzie trochę się spóźniłam, ale życzę Ci wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 
twoje zdrówko 
Helen, powodzenia ze smokiem, moja też długo nie mogła załapać, ale się udało
anetka607, ciekawe dlaczego te nasze dzieciaczki tak przy cycu wariują. Ja nawet nie zdążę jej do buźki włożyć, a ta już się drze jak poparzona. Choć muszę przyznać, że od wczoraj troszkę się uspokoiło, ale co z tego, jak przez te jej humorki znów mam mniej pokarmu...ehhh
Dzisiaj jestem z Wiką u moich rodziców, a mąż z bratem walczy przy wymianie silnika w naszym aucie... Oby wszystko poszło dobrze, bo już mam dość pożyczania auta od teściów, czy szwagra.
Z moim tatą jest coraz gorzej
wygląda tragicznie Jest cały żółty i taki zapadnięty. Jak tylko na niego spojrzę, to łzy same się do oczu cisną... Nie wierzę, że to mój tata 
Zawsze był taki pulchny, wesoły i dowcipny, a teraz wrak człowieka. Ciągle śpi, ma trudności z oddychaniem, a jak się przebudzi, to bredzi...Przepraszam, że tak smęcę... Nawet nie wiecie jak mi ciężko. Jedyne co teraz można zrobić, to się modlić by spokojnie odszedł
twoje zdrówko Helen, powodzenia ze smokiem, moja też długo nie mogła załapać, ale się udało
anetka607, ciekawe dlaczego te nasze dzieciaczki tak przy cycu wariują. Ja nawet nie zdążę jej do buźki włożyć, a ta już się drze jak poparzona. Choć muszę przyznać, że od wczoraj troszkę się uspokoiło, ale co z tego, jak przez te jej humorki znów mam mniej pokarmu...ehhh
Dzisiaj jestem z Wiką u moich rodziców, a mąż z bratem walczy przy wymianie silnika w naszym aucie... Oby wszystko poszło dobrze, bo już mam dość pożyczania auta od teściów, czy szwagra.
Z moim tatą jest coraz gorzej
wygląda tragicznie Jest cały żółty i taki zapadnięty. Jak tylko na niego spojrzę, to łzy same się do oczu cisną... Nie wierzę, że to mój tata Zawsze był taki pulchny, wesoły i dowcipny, a teraz wrak człowieka. Ciągle śpi, ma trudności z oddychaniem, a jak się przebudzi, to bredzi...Przepraszam, że tak smęcę... Nawet nie wiecie jak mi ciężko. Jedyne co teraz można zrobić, to się modlić by spokojnie odszedł inia1985, przykro mi z powodu taty, ja tez nie wiem jakbym sobie poradzila w takiej sytuacji
jA po wywiadowce u syna, w sumie nie jest zle, uczy sie dobrze tylko na przerwach wariuje, biega i skacze i tlumaczenia nauczycieli nic nie daja, w sumie nasze tez, jak sie dowiedzialam wiekszosc dzieci tak ma, nie wiem kiedys bylo inaczej sluchalo sie rodzicow nauczycieli sie balo, dzisiaj wychowawczyni czylala nam teksty jakie slyszy od dzieci mam nadzieje ze zaden nie byl naszego syna a najlepsze ze duzo dzieci nie odrabia lekcji, dla mnie to dziwne bo chyba to wina rodzicow bo jak to nie kontrolowac wlasnego dziecka, ja pierwsze co przegladam zeszyty
a mala dzisiaj ma gorszy dzien, placze i placze, chyba wczorajszy bigos jej zaszkodzil bo sie najadlam jak swinia
[ Dodano: 2010-02-18, 18:42 ]
a tak ogolnie, co tutaj tak pusto
jA po wywiadowce u syna, w sumie nie jest zle, uczy sie dobrze tylko na przerwach wariuje, biega i skacze i tlumaczenia nauczycieli nic nie daja, w sumie nasze tez, jak sie dowiedzialam wiekszosc dzieci tak ma, nie wiem kiedys bylo inaczej sluchalo sie rodzicow nauczycieli sie balo, dzisiaj wychowawczyni czylala nam teksty jakie slyszy od dzieci
mam nadzieje ze zaden nie byl naszego syna a najlepsze ze duzo dzieci nie odrabia lekcji, dla mnie to dziwne bo chyba to wina rodzicow bo jak to nie kontrolowac wlasnego dziecka, ja pierwsze co przegladam zeszytya mala dzisiaj ma gorszy dzien, placze i placze, chyba wczorajszy bigos jej zaszkodzil bo sie najadlam jak swinia
[ Dodano: 2010-02-18, 18:42 ]
a tak ogolnie, co tutaj tak pusto
Dziękuję Wam bardzo za życzenia urodzinowe 
W sumie ostatnie dwa dni miałam trochę zalatane i na kompa czasu nie starczyło
Justynka troszkę grzeczniejsza, choć tak koło 19 zaczyna się robić bardziej marudna. Mało śpi w ciągu dnia i przez to zmęczona jest i kapryśna. W nocy śpi ładnie, nawet 7-8 godzin. Więc nie mogę narzekać 
inia1985, strasznie mi przykro z powodu Twojego taty
, częściowo wiem co przeżywasz, bo parę lat temu przechodziliśmy to samo z babcią, która umierała na raka. Pod koniec modliłam się o to by babcia jak najszybciej umarła, by już się nie męczyła To było straszne... Zdaję sobie sprawę z tego, że to kiepskie porównanie... Musisz być teraz bardzo dzielna...
barbapuppa, moja Justynka już od miesiąca się ślini i pcha piąstki do buzi Też w pierwszej chwili myślałam, ze to zęby, bo była bardzo marudna i płaczliwa, ale teraz trochę się to uspokoiło Poza tym ssie dolną wargę
anetka607, ach te dzisiejsze dzieci Pamiętam, że u mnie w szkole też nauczycielki zapisywały "the best of" powiedzonka uczniów Była kupa śmiechu, choć czasem to uwagi nauczycieli były fajniejsze
anusiek , koniecznie daj znać, jak po badaniu? Oby wszystko było ok
W sumie ostatnie dwa dni miałam trochę zalatane i na kompa czasu nie starczyło
Justynka troszkę grzeczniejsza, choć tak koło 19 zaczyna się robić bardziej marudna. Mało śpi w ciągu dnia i przez to zmęczona jest i kapryśna. W nocy śpi ładnie, nawet 7-8 godzin. Więc nie mogę narzekać inia1985, strasznie mi przykro z powodu Twojego taty
, częściowo wiem co przeżywasz, bo parę lat temu przechodziliśmy to samo z babcią, która umierała na raka. Pod koniec modliłam się o to by babcia jak najszybciej umarła, by już się nie męczyła To było straszne... Zdaję sobie sprawę z tego, że to kiepskie porównanie... Musisz być teraz bardzo dzielna...barbapuppa, moja Justynka już od miesiąca się ślini i pcha piąstki do buzi
Też w pierwszej chwili myślałam, ze to zęby, bo była bardzo marudna i płaczliwa, ale teraz trochę się to uspokoiło Poza tym ssie dolną wargę anetka607, ach te dzisiejsze dzieci
Pamiętam, że u mnie w szkole też nauczycielki zapisywały "the best of" powiedzonka uczniów Była kupa śmiechu, choć czasem to uwagi nauczycieli były fajniejsze anusiek , koniecznie daj znać, jak po badaniu? Oby wszystko było ok
witam my już w domu
fajnie było u mamy
ale się skończyło i znwou zacznie się kierat, pranie, prasowanie itp ale nie mam co narzekać bo u są mamusie co mają trójczkę i cudnie sobie radzą
Badania wyszły mi ok. Nie mam zatkanej żadnej tętnicy
pukanie też ucichło - oby na zawsze Pomogły chyba Wasze życzenia zdrowia 
jutro mam wizytę u neurologa ale nie wiem czy mnie skieruje na inne badania czy będziemy czekać az dolegliwość wróci...oby nie bo tak jest cudnie
byliśmy też na usg bioderek i wszystko dobrze.
leona z okazji małych urodzinek Twojego Skarba życzę mu dużo zdrowia i radości...i spokojnych przespanych nocy
inia może mała musi się zadomowić i będzie ok. My tydz nie byliśmy w domu i mały też dał popisówkę dziś
lilo malutka powoli sobie poukłada kiedy noc a kiedy dzień, oby jak najprędzej. Dobrze że zasypia w nocy od razu po jedzeniu
inia1985, tak mi przykro z powodu Twojego Taty musisz być silna dla Niego... nawet sobie nie wyobrażam co przeżywasz
fajnie że jutro piątek niby nie pracuje ale weekend to weekend. Przynajmniej mąż będzie w domu...choć pożyczył play station to tak jakby go nie było - faceci duże dzieci
a ja kupiłam sobie super szpilki czerwono czarne...ale nie wiem gdzie będę w nich chodzić
fajnie było u mamy
ale się skończyło i znwou zacznie się kierat, pranie, prasowanie itp ale nie mam co narzekać bo u są mamusie co mają trójczkę i cudnie sobie radzą
Badania wyszły mi ok. Nie mam zatkanej żadnej tętnicy
pukanie też ucichło - oby na zawsze Pomogły chyba Wasze życzenia zdrowia jutro mam wizytę u neurologa ale nie wiem czy mnie skieruje na inne badania czy będziemy czekać az dolegliwość wróci...oby nie bo tak jest cudnie byliśmy też na usg bioderek i wszystko dobrze.
leona z okazji małych urodzinek Twojego Skarba życzę mu dużo zdrowia i radości...i spokojnych przespanych nocy
inia może mała musi się zadomowić i będzie ok. My tydz nie byliśmy w domu i mały też dał popisówkę dziś
lilo malutka powoli sobie poukłada kiedy noc a kiedy dzień, oby jak najprędzej. Dobrze że zasypia w nocy od razu po jedzeniu
inia1985, tak mi przykro z powodu Twojego Taty
musisz być silna dla Niego... nawet sobie nie wyobrażam co przeżywasz
o tak mój też nie jest zbyt miły wieczorem...czasem przesypia te humorki a czasem daje popalić. Przystawiam do piersi ale łapie łapczywie i wypluwa, rwie się znowu i znowu wypluwa, macha łapkami, kopie i krzyczychoć tak koło 19 zaczyna się robić bardziej marudna
fajnie że jutro piątek
niby nie pracuje ale weekend to weekend. Przynajmniej mąż będzie w domu...choć pożyczył play station to tak jakby go nie było - faceci duże dzieci a ja kupiłam sobie super szpilki
czerwono czarne...ale nie wiem gdzie będę w nich chodzić Dzięki dziewczyny Mój tata jest w sumie młody, ma 52 lata, serce jest silne, więc niestety będziemy świadkami najgorszego... Wszystko powoli wysiada... Dzisiaj przyszłam z rana z Małą do jego pokoju, a on się mnie pyta co to za dziecko To jest straszne....
Dziś Wikunia kończy 2 miesiące, więc stawiam w jej imieniu
anetka607, faktycznie te dzisiejsze dzieci niczego się nie boją i pyskują strasznie, pewnie nasze córcie też nie będą święte
Shiva, najważniejsze, że Justynka ładnie noce przesypia A to marudzenie to może od dnia zależy, bo moja też czasem miewa gorsze dzionki
anusiek, super, że badania wyszły ok i oby te szmery już nie wróciły
[ Dodano: 2010-02-19, 09:31 ]
Mój tata jest w sumie młody, ma 52 lata, serce jest silne, więc niestety będziemy świadkami najgorszego... Wszystko powoli wysiada... Dzisiaj przyszłam z rana z Małą do jego pokoju, a on się mnie pyta co to za dziecko To jest straszne....Dziś Wikunia kończy 2 miesiące, więc stawiam w jej imieniu
anetka607, faktycznie te dzisiejsze dzieci niczego się nie boją i pyskują strasznie, pewnie nasze córcie też nie będą święte
Shiva, najważniejsze, że Justynka ładnie noce przesypia
A to marudzenie to może od dnia zależy, bo moja też czasem miewa gorsze dzionkianusiek, super, że badania wyszły ok i oby te szmery już nie wróciły
[ Dodano: 2010-02-19, 09:31 ]
to zawsze poprawia humorkupiłam sobie super szpilki
inia1985, dużo zdrowia dla Wikuni.
Często spotyka się facetów (już dorosłych, którzy nic przy sobie zrobić nie potrafią tylko czekają aż kobieta poda)
Postawiłam sobie za cel pierwszorzędny Synka wychować na dobrego, czułego i kochającego faceta, któremu empatia nie będzie obca.
Dziś mój maluszek w nocy budził się bardzo często, 4 razy na jedzenie i raz nie wiem po co...na szczęście udało się pospać do 11.
Może dziś będzie lepsza nocka
wiecie co mój Piotruś zaczyna się świadomie uśmiechać kocham Go coraz mocniej z każdą minutą
Ja już dawno postanowiłam że będę mojemu synkowi wpierać do główki, że rodzina jest na pierwszym miejscu, że ludzi trzeba szanować...i po zabawie będę Go uczyć sprzątać zabawki...faktycznie te dzisiejsze dzieci niczego się nie boją i pyskują strasznie, pewnie nasze córcie też nie będą święte
Często spotyka się facetów (już dorosłych, którzy nic przy sobie zrobić nie potrafią tylko czekają aż kobieta poda)
Postawiłam sobie za cel pierwszorzędny Synka wychować na dobrego, czułego i kochającego faceta, któremu empatia nie będzie obca.
Dziś mój maluszek w nocy budził się bardzo często, 4 razy na jedzenie i raz nie wiem po co...na szczęście udało się pospać do 11.
Może dziś będzie lepsza nocka
wiecie co mój Piotruś zaczyna się świadomie uśmiechać
kocham Go coraz mocniej z każdą minutą Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość