Ja też mam godzinkę wolnego, Damian śpi. A potem idziemy na pizzę do mojego bro.
Wiecie, zmęczona to ja też bywam choćby po takich jazdach jak kąpiel dzieci, odkurzanie, zipię potem jak smok ;) Ale to dzisiaj, to albo coś z ciśnieniem albo sercem, bo nie mogłam ustać i serce chciało wyskoczyć z piersi, tak biło szybko i mocno...
Żelazo, to wiem że to może być powód takiego osłabienia... ale sama sobie nie przepiszę

Najpierw wyniki porobię i w razie czego pojadę do gina.
a póki co kupię sobie susz pokrzywy w zielarskim, bo super podnosi hemoglobinę. Odstawiam herbatę (czarną), chociaż piję może jedną dziennie -bo zaburza wchłanianie żelaza... No i uderzeniowa dawka vit c w jedzeniu musi być...
Anja, myśl pozytywnie. Tak czy inaczej, dziecko wyjść musi :) A broń Boże nie czytaj i nie słuchaj o porodach masakrycznych- a jak się okazuje, co druga znajoma, ciotka, kuzynka przeżyła "na pewno" koszmar i straszy teraz kolejne mamy

. Takie gadki warto ucinać, bo NIC to Ci nie da, bo każdy poród jest inny, każdy, a twój, ze względu na młody organizm, pewnie dobrą formę fizyczną, powinien pójść dobrze.
Nastaw się na szukanie sposobów uśmierzania bólu (masaże, okłady ciepłe na krzyż, pozycje, dużo tego w sieci). Tym sposobem bardzo sobie samej możesz pomóc
Mnie, ale to już przy drugim porodzie, pomogła szkoła rodzenia. Może się wybierasz? Polecam.
Ja biorę tylko feminatalN.