Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

21 lut 2010, 21:43

kilolek, a pytaj sie ksiedza, zapytac nie szkodzi, z reszta nie wiem kiedy wy chcecie chzrcic w niedziele czy w sobote?? Bo teraz to i w soboty ludzie chrzcza, ja Milana w sobote chrzcilam.
A co do fizycznych postepow dzieci to na prawde nie trzeba sie chyba az tak przejmowac, no chyba ze dziecko jak by mialo 1,5 roku i by nie chodzilo , albo na rok nie raczkowalo, a tak to chyba wiadomo kazdy idzie swoim tempem

matikasia,
ale super ten przepis na nalesniki, musze wyprobowac, bo swietnie to wyglada
Czasem nie ma co zalowac na ciuchy bo jak sobie czegos czase czlowiek nie kupi to ta kase przeje :ico_oczko: , wiec :ico_brawa_01: za zakupy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

nerowercia, no nas tez tak zasypalo ze szok, juz nie chodzimy chodznikami tylko ulicami, bo jeszcze chodnikow z wczorajszego sypania nie zazyli odsniezyc, a i do tego -10 to trzyma sie ten snieg, normalnie jakimis tunelami sie chodzi , ja sie smieje ze z okna mozna skakac na snieg bo wysoko juz doszedl.
A co do wysypki to ja tez mysle ze moze cos od antybiotyku, bo trzydniowka to na pewno nie jest, bo wysypka jest na calym ciele i takie blade plamki, nie jakies krostki.
Jak bylas na tym szczepieniu to jakich wymiarow byla twoja corcia??

mikusia, no aparat super, sparwa, je sie ciesze ze nawet kiepskimi jakosciami , ale mamy ponagrywane kilkuminutowe filmiki od urodzenia kazdego dziecka, dopiero przy Mii kupilismy kamere i ona ma najlepszej jakosci , ale najwazniejsze ze zdjecia i filmiki mam wszystkich dzieci od poczatku :-)

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

21 lut 2010, 22:06

siunia na szczepieniu córcia miała 67cm i 7,7kg wagi mały pulpecik z niej rośnie z dnia na dzień coraz ciężej już na ręce ją brac i każdy kilogram więcej się odczuwa. Ma to po rodzicach :-D :-D :-D :-D :-D Ja z mężem też należymy do wysokich. A co do tej wysypki to chyba faktycznie może byc od antybiotyku bo krosteczki ma tylko na buzi a bardziej na policzkach a na ciałku nic nie widac.No i ta zima to naprawdę masakra dopiero dzisiaj przestało padac już myślałam ,że zasypie nas zupełnie-tyle śniegu to chyba jeszcze nie było :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

A dziś mała z tatusiem w końcu mogła sobie poszaleć-tak to tata pracuje całymi dniami wieczorem kąpiel i spać a dziś była okazja do zabawy-ja na spokojnie mogłam sobie wszystko w domu porobić i oni śmiali rechotali się oboje-pomyśleć takie maleństwo a tyle radości daję :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

22 lut 2010, 18:20

Nerowercia fajnie Ci mała rośnie:)
My mamy szczepienie 10 marca.

A dziś pół dnia byliśmy poza domem odwiedzić stare śmieci:) fajnie było, choć samemu z 2 dzieci wiadomo ciężko sobie takie wycieczki robić i już coś mnie głowa ćmi. Chyba pogoda się zmienia. Dziś takie ładne słoneczko było:)

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

22 lut 2010, 21:47

nerowercia, :ico_szoking: , ale duza ta twoja corcia :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ja to za wysoka nie jestem, ani moj maz , ja 166, maz 176 , wiec

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

22 lut 2010, 22:45

Siunia to ja mam prawie tyle co twój mąż :ico_haha_02: :ico_haha_02: :ico_haha_02:
Ja mam 177 a mężulek 192 także mała ma po kim rosnąc :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: , Tylko mam nadzieję,że figurę będzie miała po tatusiu i będzie szczupła bo mama zawsze walczyła z biodrami a teraz to już zupełnie :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: jeszcze z 10kg do stracenia :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: i jakoś to ciężko idzie, moja waga stanęła w miejscu i ani prośbą ani groźbą nie chce ruszyc :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

23 lut 2010, 18:01

Nerowercia ja też 10 kg na plusie i ani rusz w dół.

Dziś przyszły już książki joga kręgosłupa i joga odchudzająca. Ćwiczy się codziennie przez 7 tygodni według schematu. Odżywia się zdrowo i podobno spadek wagi murowany. Dziś lub jutro zaczynam:)

U nas śniegi puszczają i jest potworne błoto. Ledwo z osiedla wyjdziemy, a Mati już do przebrania. Istny koszmar. Jutro chyba sobie oszczędzimy spacerów. Niech ta wiosna już będzie bo oszaleć idzie.

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

23 lut 2010, 20:39

nerowercia, to na prawde wysocy jestescie :ico_oczko:

matikasia, robilam ta zapiekanke nalesnikowa, wyszla super, tylko nie mialam slodkiej smietany, a zamiast tego dalam jogurt a raczej activie i tez super wyszlo,
A dzis na obiad robilam kurczaka w majonezie, a raczej skrzydelka, a potem otaczalam je jeszcze w rozdrobnionych platkach kukurydzianyc i na ruszt w piekarniku , place lizac, a jakie zlociutkie wyszly :-)
Polecam, tylko pametac zeby pod ruszt ze skrzydelkami wlozyc bache gdzies z 1 cm wody zeby tluszcz mial gdzie skapywac
A tez tak robila kurczaka tylko nie na ruszcie a w naczyniu zaroodpornym w majonezie i przyprawach tez rewelacja :ico_brawa_01:

Ja kiedys ogladalam program o testowaniu kremow an rozstepy i jeden wszyscy polecali bo widzileli ruznice, wiec koelzanka mi z UK wysle bo u nas nie ma, ale w polsce na allegro jest,
http://www.allegro.pl/item906588950_pal ... ratis.html
mozna testowac bo drogie nie jest :ico_oczko: , a moze akurat cos pomoze

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

23 lut 2010, 23:02

witam!
Nie było mnie trochę, ale przezyłam mega koszmarny weekand
W sobote nagle straciłam mleko, zupelnie!!! Mlody wyl z głodu, burczalo mu w brzuszku koszmarnie :ico_placzek: a za nic nei chcial chwycic butli. Probowąlam tez dawać łyżeczką, z kubeczka i strzykawka i nic!! Mimo, ze to było moje mleczko, bo miałam pomrozone nic tylko za cycem wył. W rezultacie przewisial na cycu 2 dni ale nic nei jadł. 2 dni dziecko nie jadlo!!! Tylko na pusto ciągnęło i wyło. Trochę myśle musiało mu wpaśc z łyżeczki czy stryzkawki,a le nie wiecej jak kilka ml. Poprzedniej nocy troszkę sie zebrało dslownie z 5-6 łyków to trochę popił i kolejny dzień nic. Myslalam, że oszaleję z nerw. ALe dzis wreszcie dostalam rano mleka i cąły dzień jest. Mlody opity jak bąk. Je co godzinę i nie schodzi z cyca wcale, tylko trzyma jakby mu kto mial zabrać. Smoka z a to nie chce wcale, ryczy jak tylko go widzi, chyba z butla mu się kojarzy.

A dzisiaj dostałam pierwsza @ i zatsanawiam się czy to nie ma jakiegoś związku? Popzednio dostalam dopiero 2 miesiace po tym jak skończyłam karmić

Do tego moj Kuba okropnie chory...
Padam z nerw i zmęczenia..

Awatar użytkownika
siunia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5366
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:12

24 lut 2010, 00:30

kilolek, :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: , jaki koszmar przezylas, to musialo byc straszne, ale dobrze ze mleczko wrocilo, bo serce sie karaja jak sie patrzy jak tak dzidzia cierpi , oby to nigdy sie nie powtorzylo
No i tez zdrowka dla Kuby :ico_sorki:

Awatar użytkownika
nerowercia
Niemowlak forumowy
Niemowlak forumowy
Posty: 89
Rejestracja: 20 paź 2009, 13:43

24 lut 2010, 13:32

kilolek naprawdę straszna sprawa-nie dziwię się,że weekend był u Was koszmarny. Współczuje ale najważniejsze,że wszystko wraca do normy. :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja już powoli od cyca odchodzę, chociaż naprawdę chciałabym karmic ale jak widzę nie mam już tyle mleka by wykarmic córcię a wszystko zaczęło się od jej choroby kiedy kilka dni w ogóle nie chciała ciągnąc cyca-nawet do buzi wziąc, nie miałam wyjścia i musiałam ściągac mleko i dawac z butli a wiadomo nigdy się nie ściągnie tyle ile zje dziecko i z dnia na dzień coraz mniej i mniej teraz to i tak dusze te cycki kilka razy dziennie-(bo laktator dla mnie to porażka) to zleci max 60 a mała potrafi zjeśc dużo więcej i pokarm powoli mi zanika. Zła jestem bo jeszcze w nocy ją oszukiwałam i cyca ciągnęła no a teraz już tego mleka nie starcza nawet na noc :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: dłuższy jest już ten czas jego napływania i starcza na jedno max dwa jedzonka i pusto- muszę leciec i robic butle no i fatk nie ma jak to cyc a jak trzeba gonic i robic butle to człowiek się rozbudza i potem zasnąc nie może a jak już zaśnie to mała budzi się na nowo. :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga: Trzeba już się do tego przyzwyczaic-chyba,że mała będzie mniej jadła w nocy bo tak to potrafi co 2-2,5 się budzic :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 1 gość