kinga - ja tez musialam skapitulowac i oddac ukochane miejsce pod sciana

Najpierw musialam sie odzwyczajic spania na brzuszku a potem oddac moja polowe przy scianie bo wstawanie w nocy na siusiu, z bolem bioder,pelnym pecherzem i perspektywa dawania taaaaaaaaaaaakiego kroka przez meza z taaaaaaaaaaaaaaaakim brzuchem - nie byla ciekawa
