anusiek - ja do dzis jestem zakochana w syneczku
A Piotrus slodziak
z okazji 2 miesiaca zycia
lilo - bedziemy skarzyc szpital,bo potrzebujemy pieniadze na leczenie Zuzi - dojazdy,sprzet,turnusy. Poki co dajemy rade,bo wykorzystujemy pieniadze z ubezpieczenia za urodzenie+becikowe i trzynastka meza,ale za chwile kasy nie bedzie. Ja codziennie jade z nia do przychodni specjalistycznej na masaz,galwanizacje ( taki zabieg polegajacy na pobudzaniu pradem nerwow,strasznie brzmi ale nie boli ) i rehabilitacje.Jezdze taksowka,bo auta nie mamy i musze ciagac Andrzejka,jak maz w pracy.Do tego musielismy kupic lampe do naswietlen Bioptron za 2250 zl,do tego pilke rehabilitacyjna,walek i kliny do cwiczen w domu. Wyjazd do Dziekanowa to tez wydatek ok 1200 zl - paliwo,oplata w szpitalu za moj pobyt,no i wyzywienie.Sama widzisz ile tego jest,no i do pracy tez nie moge wrocic,bo zadna niania nie bedzie cwiczyla mi w domu z dzieckiem a rehabilitacja do domu,to tez jednorazowo 50 zl
A do Dziekanowa musimy jezdzic co miesiac,zaden pracodawca nie bedzie dawal mi co miesiac dwa tyodnie urlopu.A przeciez mamy jeszcze Andrzejka,tej rozlaki z nim nie poryje zadna gotowka.
Mam nadzieje,ze szpital po takim przegranym procesie,bo nie wyobrazam sobie,zeby bylo inaczej - bedzie bardziej przykladal sie do porodu - u mnie wystarczylo zrobic jedno male USG w szpitalu i napewno bylaby cesarka!!!
Poczotkowo nie chcialam nawet slyszec o zadnym procesie,teraz wiem,ze jest on potrzebny dla Zuzi,ona juz do konca zycia bedzie odczuwac skutki braku tej jednej decyzji o USG.
Panstwo polskie przewiduje pomoc dla takich rodzin jak nasza w postaci zasilku rehabilitacyjnego,cale 152 zl miesiecznie,to zaledwie kropla w morzu naszych potrzeb,ale dobre i to. Zapisalismy sie tez do fundacji splotu barkowego,dostaniemy numer konta dla Zuzi,na ktore bedziemy moglo zbierac srodki od kazdego,kto bedzie chcial pomoc,np przekazujac 1% podatku.To jest wszytko na co mozemy liczyc,z reszta musimy radzic sobie sami.Ale damy rade dla Zuzi
Wspaniale sprawdzila sie w tej sytuacji kolejny raz nasza rodzina - na ta lampe zrzucila sie moja siostra i dziadkowie
ALe sie rozpisalam
Julka rozkosznie sie usmiecha
Shiva, dziekujemy
Ty tez sporo przeszlas w ciazy i po porodzie,mam nadzieje,ze Justynka przynosi wam juz tylko same radosci
ale to wina dziąsełek, bo coraz gorzej ją swędzą
- oooo juz zabki ida???
Będę się modlić żeby Ona należała do tych dzieciaczków, u których są wyraźne postępy.
- tego nam trzeba
Co do antykoncepcji, to ja osobiście się boję spirali
- ja tez
bo ostatnio chodzi mi po głowie głupi pomysł
- jesli to o czym mysle,to nie taki glupi